• Link został skopiowany

"Hotel Paradise". Wiktoria i Miłosz skaczą sobie do gardeł. A wszystko przez... Nanę. "Chciałeś mnie wypie*dolić z hotelu"

Wiktoria odpadła z "Hotelu Paradise" z rąk Łukasza, a następnie w istnej euforii wróciła do programu u boku Miłosza, z którym dawniej była w parze. Od tego momentu wszystko miało być już pięknie, jednak sielankę przerwała Nana.
'Hotel Paradise'
screen TVN

Więcej newsów o uczestnikach programów telewizyjnych znajdziecie na gazeta.pl.

W raju nastała burza. Mogłoby się wydawać, że relacja Wiktorii i Miłosza została poddana w "Hotelu Paradise" już wszystkim trudnym próbom i przeszła je pomyślnie. Liczne rozstania i powroty, wymierzane przeciwko sobie intrygi, a potem "wielka miłość" i wspólna droga z zamiarem dojścia do finału - co lub kto jeszcze mógłby im zagrozić? Tym kimś okazała się Nana. 

Podczas jednej z organizowanych na Zanzibarze libacji Miłosz wpadł w taneczny wir z koleżanką z programu, pomijając w pląsach swoją partnerkę Wiktorię. Nie uszło mu to na sucho. Na drugi dzień uczestnika dopadł moralny kac, dlatego też postanowił przeprosić ukochaną za nietaktowne zachowanie. Rozmowa nie była jednak łatwa. Padły mocne słowa.

Zobacz wideo Inga z "Hotelu Paradise" o swoich toksycznych związkach

"Hotel Paradise". Wiktoria jest zazdrosna o Miłosza. Uczestnik tłumaczy się z bliskiej relacji z Naną

Miłosz zauważył, że Wiktoria nie jest zadowolona z przebiegu poprzedniego wieczoru. Widziała bowiem, jak Nana rzucała się jej partnerowi na szyję, wskakiwała na niego okrakiem i szalała z nim przez całą noc na parkiecie. Zazdrosna uczestniczka w poważnej rozmowie z Miłoszem wróciła wspomnieniami do momentu sprzed kilku tygodni. Sama również zainicjowała wtedy podobną, dwuznaczną sytuację z Łukaszem. Skutki takiego zachowania były dla niej bolesne.

To hipokryzja. Po mojej akcji z Łukim, chciałeś mnie wyrzucić z hotelu. Chciałeś mnie wypie*dolić z hotelu, ale wróciłam - przypomniała.

Miłosz próbował wytłumaczyć partnerce, że porównywanie tych dwóch wydarzeń jest nieadekwatne.

Wtedy była inna sytuacja. Ja z Naną znam się od początku, jest moją kumpelą.
 
Mam jej po dziurki w nosie. Jeszcze raz taka akcja, to naprawdę się pogniewamy. Do Nany mam mieszane uczucia od samego początku. Sposób, w jaki się zachowuje, jest troszeczkę za mocny - skwitowała Wiktoria.

Pytań o bliską relację Nany i Miłosza nie zabrakło podczas Pandory. Uczestnicy musieli tłumaczyć się ze swojego zachowania przed całą grupą. Na szczęście Wiktoria i Miłosz tego samego dnia wygrali romantyczną randkę, podczas której doszli do porozumienia.

Więcej o: