Więcej o programach randkowych przeczytasz na Gazeta.pl
Czwarta edycja "Hotelu Paradise" jeszcze się nie skończyła. Na finał widzowie muszą poczekać do 19 listopada. Jednak ci, którzy uważnie obserwują aktywność uczestników w sieci, mogą poznać więcej szczegółów na temat tego, co dzieje się między parami.
Ostatnio głośno zrobiło się o Przemku i Sarze z "Hotelu Paradise". Oboje zasugerowali, że po programie zostali parą. Choć na antenie TVN7 show trwa, a uczestnicy nie mogą zdradzać szczegółów, to Sara zamieściła w sieci wpis, w którym jasno daje do zrozumienia, że wiele ich łączy.
Na ten moment obdarzyłam Przemka ogromnym zaufaniem, wierząc, że jego intencje są dobre, a on sam czuje, że to, co między nami, jest więcej warte niż wszystkie układy. Myślę, że oboje z Przemkiem byliśmy wtedy bardzo ciekawi, co dalej z nami będzie. Tylko przyjaźń a może coś więcej? - napisała Sara.
Przemek również skomentował doniesienia o ich związku. Był bardziej wylewny. Na dodatek nazwał Sarę swoją księżniczką. We wpisie wrócił też do swoich poprzednich partnerek w programie.
Nie nastawiałem się na bliższą relację, myślałem, że to niemożliwe. Prawdziwe uczucia? Pff… obłuda, fikcja, bajka. Aż za sprawą magicznej różdżki, strzały kupidyna nie kto inny jak Rumcajs, naczelny wódz, poczuł miętę. Po różnych przygodach, wzlotach i upadkach, stałem się oficjalnie parą z moją księżniczką Sarą. Dzięki tej zwariowanej dziewczynie odkryłem nowe oblicze przygody - napisał Przemek.
Fani zwrócili uwagę na jeden szczegół we wpisie Przemka. Obok imienia Sary zamieścił hasztag z pierścionkiem. Czy to pozwala domyślać się, że Przemek oświadczy się Sarze? Czy para planuje ślub?