"Milionerzy" są jednym z najchętniej oglądanych teleturniejów w polskiej telewizji. Tym razem swoją grę o milion złotych toczył pan Mikołaj Kramek z Warszawy. I chociaż z początku szło mu świetnie, nad pytaniem dotyczącym łapawicy musiał się nieco zastanowić.
Z początku uczestnik przypuszczał, że może chodzić o jakiś przedmiot, dlatego w pierwszej kolejności postanowił odrzucić warianty A. "bez zahamowań" oraz C. "stały potencjał infekcyjny". Chociaż skłaniał się ku odpowiedzi D. "składany miech", postanowił skorzystać z pierwszego koła ratunkowego, którym było pół na pół.
W grze pozostały więc tylko dwie odpowiedzi, którymi były A. brak zahamowań oraz B. "futerał" na kciuk. I choć paradoksalnie mogłoby się wydawać, że wybór powinien być prosty, pan Mikołaj nie potrafił podjąć ostatecznej decyzji, dwa razy zmieniając zdanie. W końcu poprosił Huberta Urbańskiego o zaznaczenie odpowiedzi B.
Okazało się, że była to poprawna odpowiedź. Dzięki temu pan Mikołaj zdobył 20 tysięcy złotych.
Zobacz też: "Milionerzy". W papieskim błogosławieństwie "Urbi et Orbi" - urbi znaczy miastu, a orbi?