Uczestnicy programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" już od samego początku show zyskują nie tylko małżonka, ale również zainteresowanie widzów oraz internautów. Jednym ze związków, który przetrwał z ostatniej edycji, był ten Oliwii i Łukasza. Para zdecydowała się kontynuować relację. Co więcej, kilka miesięcy temu na świecie pojawił się ich syn Franek. Wszystko wskazywało na to, że Oliwia i Łukasz stworzą rodzinę na lata, jednak prawda okazała się już o wiele mniej optymistyczna.
Oliwia i Łukasz o rozstaniu poinformowali kilka dni temu na Instagramie. Kobieta zamieściła ich wspólne, świąteczne zdjęcie, a także opisała dokładnie, dlaczego ich związek nie przetrwał próby czasu. Ogłosiła też, że nie uda im się uratować małżeństwa.
Wśród kilkuset komentarzy znalazł się również jeden od Anity Szydłowskiej z trzeciej edycji programu. Celebrytka przyznała, że jej związek z Adrianem również przechodził trudne chwile.
Przykro mi, że nie dane nam było się nigdy spotkać. Może moglibyśmy podzielić się naszym doświadczeniem - uwierzcie, że nie raz byliśmy o krok od zamieszczenia podobnego wpisu. Jesteśmy postawieni w życiowej sytuacji, w której nie jest tak różowo, jak mogłoby się wydawać. Przetrwanie po programie to ogromna praca i wyzwanie! Życzymy Wam dużo szczęścia, bo każdy na nie zasługuje. A teraz wiele siły i powodzenia dla obojga! Wasze drogi idą w różne strony, ale zawsze będą w jakiś sposób połączone - skomentowała post Anita.
Słusznie prawi?