Łukasz Sędrowski z 5. edycji programu "Rolnik szuka żony" skomentował dla redakcji Plotka, każdego uczestnika z obecnej edycji randkowego show. Rolnik nie ukrywał, że jest zaskoczony zachowaniem kandydatek Dawida, jak i Józefa, które opuściły gospodarstwo wcześniej. Uważa, że to nieeleganckie zachowanie.
Na początku odniósł się do Dawida, który (trzeba przyznać), że nie miał szczęście. Aż dwie kandydatki opuściły jego dom i to dzień po dniu. Podczas pobytu w jego gospodarstwie nie obyło się bez dramatów, łez i kłótni.
Dawid. Widać, że chłopak bardzo emocjonalny. Jego uczestniczki... zostawię bez komentarza, ponieważ ich zachowanie było bardzo brzydkie wręcz naganne. Skoro zostały zaproszone na gospodarstwo, powinny uważam, że te kilka dni wytrzymać, żeby się poznać lepiej, a nie robić kolejną dramę, żeby łamać chłopakowi serce - powiedział Łukasz.
Następnie skomentował najstarszego rolnika tegorocznej edycji Józefa, którego także opuściły wybranki. Choć nie było u niego takich kłótni, jak u Dawida, Józef nie ukrywał, że było mu bardzo przykro.
To samo do Józefa, ponieważ jego kandydatki też uciekły do domu i jak sam mówił, został na lodzie. Nie wiem może pora zmienić zasady, że jeżeli jesteśmy zaproszeni, to zostajemy, te dwa trzy dni, bo uwierzcie mi, te nagrania dłużej nie trwają. Panie nie powinny się w ten sposób zachowywać. To bardzo nieeleganckie, szczególnie że mają bagaż doświadczeń. Powinny po prostu wytrzymać.
A wy co uważacie o zachowaniu ich wybranek?
Łukasz także wyraził swoje zdanie o Magdzie, Pawle i o Maćku. Możecie o tym przeczytać TUTAJ.