• Link został skopiowany

Uwielbiany gospodarz kultowego show nie żyje. Żegnają go gwiazdy. Miał osiemdziesiąt lat

Alex Trebek dał się zapamiętać jako kultowy prowadzący - przez pięć dekad był gospodarzem amerykańskiego programu "Jeopardy!", który w Polsce doczekał się swojej wersji w postaci "Va Banque". Zmarł w wieku osiemdziesięciu lat.
Alex Trebek
Jeopardy - instagram

Alex Trebek był gospodarzem kultowego teleturnieju "Jeopardy!" przez pięć dekad. Tym samym uzyskał miano legendy telewizji. To na podstawie jego show w Polsce Telewizja Polska stworzyła teleturniej "Va Banque", prowadzony Kazimierza Kaczora i Przemysława Babiarza. 

Zobacz wideo

Gospodarz "Jeopardy!" miał na swoim koncie pięć nagród Emmy. W ubiegłym roku otrzymał także własną gwiazdę w hollywoodzkiej Alei Gwiazd.

Zobacz też: Melania Trump od dawna czekała na rozstanie z Donaldem? W końcu może się z nim rozwieść. "Odlicza każdą minutę"

Alex Trebek nie żyje. Gospodarza żegnają gwiazdy

Alex Trebek zmarł 8 listopada bieżącego roku, miał osiemdziesiąt lat. Jak informuje amerykańska prasa, nie od razu podano przyczynę śmierci, jednak wiadomo było, że prezenter cierpiał na raka trzustki w czwartym stadium.

Prowadzący "Jeopardy!" nadawał programowi niezaprzeczalny koloryt. Gospodarza pożegnała ekipa kultowego programu. 

Z głębokim smutkiem informujemy, iż Alex Trebek odszedł spokojnie dzisiejszego poranka, otoczony rodziną i przyjaciółmi. Dziękujemy, Alex! - czytamy na Twitterze.

Nie zabrakło też wyrazów smutku ze strony znanych osób. 

Scena "Jeopardy" jest teraz pusta, a świat telewizji nie będzie taki sam bez Alexa. RIP - napisała amerykańska aktorka filmowa i telewizyjna, Marlee Matlin.
Alex Trebek walczył z godnością do samego końca (...). Był miły i zabawny (...). Będzie cię brakowało! xoxo - dodała aktorka Rosie Perez.
Moje serce jest takie smutne z powodu odejścia najwspanialszego gospodarza teleturnieju wszech czasów! Jego styl był dla mnie prawdziwy. Kondolencje dla całej jego rodziny i fanów #AlexTrebek - wyznał komik, Steve Harvey.

My również składamy kondolencje i szczerze ubolewamy. 

Więcej o: