• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Małgosia Borysewicz pochwaliła się stylowym wózkiem córki. Do najtańszych nie należy. "Cudeńko"

Małgosia Borysewicz z programu "Rolnik szuka żony" chętnie chwali się macierzyństwem w mediach społecznościowych. Tym razem zrelacjonowała jesienny spacer z nowo narodzoną córką. Wózek Blanki zrobił wrażenie na internautach.
Małgosia Borysewicz
Instagram/ @rolnikwszpilkach

Małgosia Borysewicz opublikowała na Instagramie sentymentalny wpis, w którym nawiązała do kultywowania pamięci o zmarłych. Jednocześnie zdradziła, jak spędziła świąteczną niedzielę na wsi. Uczestniczka programu "Rolnik szuka żony" wybrała się na spacer po okolicznych uliczkach w towarzystwie dzieci. Młodsza pociecha farmerki podczas przechadzki ulokowana była w stylowym biało-złotym wózku, który spodobał się internautom. Wiemy, ile kosztuje podobny model pojazdu dla maluchów. 

Małgosia Borysewicz pokazała wózek córki

Rolniczka w szpilkach, bo tak mianuje się Małgosia Borysewicz w sieci, ma tę możliwość, by korzystać z cudów natury na co dzień i podziwiać piękno wyludnionych dróżek polskiej wsi. Popularna uczestniczka programu prowadzonego przez Martę Manowską wybrała się na rodzinny spacer, z którego fotorelację umieściła w sieci. Fani zauroczyli się farmerskim klimatem zdjęć, ale większą uwagę zwrócili na elegancki wózek nowo narodzonej Blanki. 

Zazdroszczę wiejskich klimatów.
Wózek mega!
Wózeczek Blanki to cudeńko! - komentowali fani rolniczki. 
 

Trzeba przyznać, że ekstrawagancki biało-złoty pojazd malucha z pewnością wyróżnia się na tle wiejskich krajobrazów. Za podobny model wózka trzeba zapłacić niemal 2,5 tysiąca złotych. 

Model wózka Blanki Borysewicz
Model wózka Blanki BorysewiczIntagram/ @babyactive1981

Choć wózek skradł całe show na instagramowym profilu Małgosi, wierni sympatycy rolniczki docenili również jej sentymentalny wpis o świątecznym czasie spędzonym z rodziną. 

Nasza rodzinna pocztówka z niedzieli. Choć spacer krótki, to staramy się codziennie łapać odrobinę świeżego powietrza. Musi być jednak ciepło i słonecznie póki co, byśmy mogli wyjść. Nasz wiejski lockdown. Dziś pamiętamy o tych, których nam brakuje. Pawłowi na pewno taty, choć mi nie było dane Go poznać, to wierzę że byłby szczęśliwy, widząc nasz obrazek. Dzień spędzony rodzinnie, smacznie, rosołek + kaczka pieczona z jabłkami, mama zrobiła drożdżówki. 

Borysewicz pokusiła się nawet o udostępnienie internautom przepisu na świąteczne ciasto. Skorzystacie z kulinarnych porad rolniczki?

Zobacz wideo Bardowscy relacjonują etapy budowy domu!
Więcej o: