"Taniec z Gwiazdami" to jeden z najpopularniejszych programów w Polsce. Od września na antenie telewizji Polsat możemy podziwiać kolejne taneczne popisy celebrytów. W czwartym odcinku show uczestnicy musieli zmierzyć się z konwencją ślubu. Jak to bywa na weselu, nie zabrakło gustownych sukien oraz eleganckich garniturów. Gwiazdy i partnerujący im tancerze nie mieli jednak taryfy ulgowej, a biesiadna atmosfera wcale nie rozproszyła uwagi wymagającego jury.
Były śpiewy prowadzącej, która w duecie z Anią Karwan zaśpiewała "Daj mi tę noc", a aspirujący do miana tancerzy opowiedzieli o swoich wspomnieniach związanych z weselnymi zabawami. Pojawiły się szalone pląsy rodem z tradycyjnych biesiad, a Julia Wieniawa zaśpiewała "Przez twe oczy zielone" z repertuaru Zenona Martyniuka. W studiu gościł także Michał Wiśniewski, który wykonał jeden ze swoich największych hitów, "A wszystko to... (bo ciebie kocham)".
Zobacz też: "Taniec z Gwiazdami". Edyta Zając pokazała brata! Zatańczyła z nim przed jury na parkiecie
Najlepiej poradziła sobie Julia Wieniawa, której partnerował niezastąpiony Stefano Terrazzino. Para zdobyła aż 30 punktów. Według jury przegranymi tego odcinka byli Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska. Ich taniec został oceniony na 19 punktów, przez co wylądowali na ostatnim miejscu punktowego zestawienia.
Reguły tanecznego show są jasne. Program opuścić musiała para, która otrzymała najgorszy wynik po zsumowaniu punktów przyznanych od jury oraz SMS-ów wysłanych przez telewidzów. Z "Tańcem z Gwiazdami" pożegnali się Milena Rostkowska-Galant i Jacek Jeschke:
Chciałabym podziękować widzom, produkcji, Jackowi. Bardzo czekałam na sambę i będę musiała się sama nauczyć - przyznała prezenterka w pożegnalnej mowie.
A wy zgadzacie się z ostatecznym werdyktem?