W szóstej edycji programu "Rolnik szuka żony" utworzyły się dwa związki. Jakub zakochał się w Ani, a Adrian wybrał Ilonę (do tej pory są razem). Choć ci pierwsi stanowili bardzo dobraną parę, a widzowie mocno im kibicowali, to jednak podjęli decyzję o rozstaniu. Teraz okazuje się, że rolnik wreszcie znalazł idealną partnerkę.
Mężczyzna wybrał się na urlop nad Solinę. Dodał na Instagramie zdjęcie, na którym pochwalił się widokiem, jaki ma z balkonu. Jednak nie to jest najważniejsze - na balustradzie stoją dwa kubki, co wzbudziło zainteresowanie fanów. Dodatkowo rolnik w opisie umieścił dwa serduszka, co sugeruje, że jest zakochany. Internauci, którzy bardzo go polubili za skromność, dojrzałość i poczucie humoru, cieszą się jego szczęściem:
Świetna wiadomość. Powodzenia.
Dużo szczęścia Panu życzę. I miłości!
I fajnie. Zasługuje Pan na szczęście we dwoje. Trzymam kciuki - piszą.
Dodał też kolejne zdjęcie, na którym ujął zapalone świeczki. Tu również posypały się miłe słowa, a Kuba odpisał na jeden z komentarzy. Przy okazji delikatnie wbił szpilę byłej partnerce:
Miłość, czuję miłość - napisała mu jedna z internautek.
I nareszcie tę prawdziwą - stwierdził rolnik.
O tym, że się rozstali, dowiedzieliśmy się w styczniu. Ania napisała na Instagramie, że nie było to dla nich łatwe, jednak różnili się w zbyt wielu kwestiach. Przede wszystkim po programie okazało się, że każdy z nich inaczej rozumie słowo "rodzina". Chcieli od życia czegoś innego, dlatego ich drogi rozeszły się. Gdy na uczestniczkę spadł hejt, swoje oświadczenie wydał Jakub. Podał ten sam powód, co była ukochana, i podkreślił, że nie żałuje chwil z nią spędzonych.