"Ślub od pierwszego wejrzenia". Już wiemy, które pary postanowiły zbudować wspólną przyszłość. Kto się rozwiódł?

Za nami finałowy odcinek programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Kto postanowił się rozwieść, a kto pozostać w związku małżeńskim?

Osoby, które zgłosiły swój udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia", zdecydowały się zaufać nauce przy doborze drugiej połówki. Mieli dość samotności albo nieudanych związków. Spośród tysięcy przebadanych osób wyłoniono sześć osób, które zdecydowały się na małżeństwo z nieznajomymi. Poznali się w Urzędzie Stanu Cywilnego i musieli się otworzyć na nowo poznanego małżonka. Jak im wyszło? Swoją decyzję przekazali ekspertom. 

"Ślub od pierwszego wejrzenia" - odcinek finałowy

Agnieszka i Wojtek

Tej parze od początku towarzyszyły salwy śmiechu. Zdeterminowana Agnieszka zaraz po powrocie z podróży poślubnej zdecydowała, że zamieszka z Wojtkiem i zacznie szukać pracy w Krakowie. Para świetnie się ze sobą dogadywała w trakcie eksperymentu społecznego i w towarzystwie kamer. Podczas spotkania z ekspertami w dniu decyzji Wojtek przyznał, że Agnieszka go uspokaja.

Na pewno się dowiedziałem o sobie i Agnieszce tego, że jest to osoba, która potrafi mnie uspokoić w różnych sytuacjach. Jestem bardziej chyba taki emocjonalny i porywczy, a jak widzę, że np. Aga spokojnie uśmiecha się do mnie, od razu emocje mi opadają i łapię ten zdrowy rozsądek - wyznał Wojtek.

Agnieszka stanowczo odpowiedziała, że przez ostatnie tygodnie w żadnym momencie nie wątpiła w związek z Wojtkiem. W trakcie rozmowy z ekspertami para cały czas śmiała się i żartowała. Piotr Mosak przed ogłoszeniem decyzji poprosił ich o powiedzenie partnerowi czegoś, czego wcześniej sobie nie mówili. 

Ogromnie mi na tobie zależy i nie boję się mojej wyprowadzki do Krakowa, bo wiem, że tam też będzie dobrze, że stworzymy swój własny mowy dom - powiedziała Agnieszka.

Agnieszka i Wojtek zgodnie oświadczyli, że zostają w związku małżeńskim.

 

Przeprowadzka Agnieszki po miesiącu od decyzji dobiegała końca. Kobieta nadal poszukiwała pracy i zaczęli tworzyć wspólne życie. 

Oliwia i Łukasz

24-letnia Oliwia z Gdańska bardzo spodobała się 29-letniemu Łukaszowi z Katowic, gdy spotkali się na ślubnym kobiercu. Uczestnicy programu już w czasie podróży poślubnej, zachowywali się jak zakochana para. Kiedy pojawił się problem w komunikacji, nie obawiali się poprosić o pomoc. Oliwia w trakcie spotkania z ekspertami zachwalała zachowanie męża. 

Bardzo mi się podobało od samego początku podejście Łukasza, bo widziałam, że to nie jest dla niego miesięczna przygoda, tylko naprawdę mu zależy i chce się starać, bo też podkreślał to od samego początku - mówiła Oliwia.

Dziewczyna wyraziła swoją nadzieję, że zostanie z Łukaszem jak najdłużej i będzie się o to starać. Uczestnik zadeklarował, że chciałby spędzić z żoną całe życie.

 
Chciałbym ci podziękować za ten miło spędzony czas, który był nam dany i byliśmy się w stanie poznać. Mam nadzieję, że ten miesiąc będzie tylko początkiem naszego wspólnego życia - wyznał Łukasz.

Oliwia i Łukasz postanowili pozostać w związku małżeńskim. 

Po miesiącu kamery odwiedziły parę. Oliwia zdecydowała się przeprowadzić do Katowic i szuka tam pracy. 

Joanna i Adam

Związek Joanny i Adama nie należał do najłatwiejszych. Oboje byli nieśmiali wobec siebie i nieskorzy do rozmów na temat związku. Na tydzień przed decyzją parę odwiedził Piotr Mosak i zachęcił do randkowania. Niestety, małżonkowie spotkali się dopiero w dniu ogłoszenia decyzji. Asia oświadczyła, że Adam nie miał czasu się z nią spotkać. 

Eksperci w dniu decyzji postanowili najpierw porozmawiać z małżonkami oddzielnie. Joanna przy Adamie powiedziała, że eksperyment był dla niej lekcją życia. Mężczyzna stwierdził, że nie żałuje eksperymentu. 

Asia stwierdziła, że miesiąc to był za krótki czas na poznanie drugiego człowieka, dlatego chce pozostać w związku małżeńskim. Niestety Adam nie podzielał zdania żony i ogłosił, że chce rozwodu. Jednocześnie zadeklarował, że chce utrzymać kontakt z Joanną. 

 

Po miesiącu z parą spotkał się Piotr Mosak, który chciał się dowiedzieć, jak wyglądają relacje pary po decyzji. Okazało się, że Adam ani razu nie skontaktował się z Asią, tym samym nie dotrzymał danego słowa. W rozmowie z psychologiem stwierdził, że nie zrobił nic, aby utrzymać kontakt z Joanną. 

Moje życie po nagle zmieniło się o 180 stopni. Dwa dni po wizycie w Urzędzie Stanu Cywilnego - powiedział Adam.

Mężczyzna nie chciał wyjawić, co się stało, za to Joanna powiedziała, że poczuła się oszukana. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA