Marlena to jedna z bardziej kontrowersyjnych uczestniczek ostatniej edycji programu "Rolnik szuka żony". Walczyła o serce Seweryna, w którym szybko się zakochała i z którym od samego początku wiązała poważne plany. Jednak gdy zjawiła się u niego na gospodarstwie, to okazało się, że nie potrafią się porozumieć i doszło między nimi do poważnych kłótni.
Marta Manowska mocno odczuła stratę Cezarego z "Sanatorium miłości":
Uczestniczka wzbudzała różne emocje wśród widzów. Spadł na nią ogromny hejt. Wtedy w jej obronie stanęli ci, którzy znali jej sytuację życiową. Przekazali informację, że jej mama ciężko choruje na raka jajnika. Pojawiły się liczne przerzuty. Córka szukała dla niej kliniki, w której mogłyby znaleźć pomoc. Marlena musiała pogodzić opiekę nad nią z pracą, dzięki której mogła utrzymać rodzinę. Pieniądze przeznaczała także m.in. na chemioterapię. Kilka miesięcy temu w mediach pojawiła się też informacja, że "dojeżdża ponad 100 km do Warszawy, by pracować przez 2 dni w restauracji od rana do nocy, śpiąc w międzyczasie 3-4 godziny, by po dwóch dniach tego maratonu wrócić do domu na chwilę odpoczynku". Niestety, okazało się, że stan jej mamy był bardzo poważny i kobieta zmarła.
Śpij spokojnie Mamusiu. Do zobaczenia w niebie - napisała Marlena na InstaStories.
Mamy nadzieję, że Marlena może w tych trudnych chwilach liczyć na wsparcie swojego chłopaka, którego poznała po emisji programu "Rolnik szuka żony". W rozmowie z Plotkiem Błażej Bieganek, finalista Konkursu Mistera Wielkopolski 2019, zapewniał, że myślą o wspólnej przyszłości. Podkreślił, że pomimo dzielących ich kilometrów, chcą budować wspólnie życie. Jak się w ogóle poznali? To on pierwszy odezwał się do Marleny. Zrobił to po obejrzeniu pierwszych odcinków hitu TVP1.
Składamy kondolencje.
AW