"Dance, dance, dance" wróciło na antenę TVP i jak się okazuje, wciąż budzi niemałe emocje wśród internautów i telewidzów. Najbardziej komentowane nie są tańce uczestników, a potyczki słowne, których dzięki Annie Musze nie brakuje. Aktorka najostrzej komentuje popisy taneczne Kasi Stankiewicz. Jak się okazuje, w następnych odcinkach nie będzie już miała ku temu okazji, ponieważ właśnie Kasia Stankiewicz z siostrą odpadły z programu.
Wydaje się, że kąśliwe uwagi Anny Muchy co to Kasi Stankiewicz odbiły się na jej obecności w telewizyjnym show. W najnowszym odcinku Anna Mucha również nie oszczędziła piosenkarki i w mocno sarkastyczny sposób oceniła jej występ. Porównała jej umiejętności taneczne do swoich umiejętności wokalnych, przy okazji śpiewając piosenkę "Ona tańczy dla mnie".
"Oceń mój śpiew, a ja ocenię twój taniec- mówiła roześmiana jurorka.
Kasi Stankiewicz nie było do śmiechu.
Pozwólcie, że tego nie ocenię- odparła.
Tuż po krótkiej wymianie zdań z Muchą, Kasia Stankiewicz zeszła ze sceny. Zrobiło się nieco niezręcznie.
O przejście do następnego odcinka walczyła Kasia Stankiewicz z siostrą oraz Olek Sikora i Małgorzata Tomaszewska. Punkty zadecydowały, że to właśnie dziewczyny odpadają, co o dziwo bardzo ucieszyło Kasię Stankiewicz. Nie ukrywała radości, że to właśnie ona odpada. Anna Mucha nie zostawiła jej reakcji bez komentarza.
Widziałaś reakcję Kaśki? Jak się cieszyła, że odpada?- mówiła Mucha do siedzącej obok Idy Nowakowskiej.
Za kulisami Anna Mucha pokusiła się o nieco dłuższą wypowiedź na temat zachowania Stankiewicz.
Jestem autentycznie zawiedziona. Jest mi przykro. Mam poczucie, że przede wszystkim Kasia, oddała udział w tym programie walkowerem. Spodziewałam się zupełnie innych emocji. Spodziewałam się gry fair play. Spodziewałam się tego, że będę miała fighterów - wyznała Anna Mucha.
Spodziewaliście się takiego werdyktu?
RG