Justyna Żyła i Tomasz Barański odpadli w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" po tym, jak kolejny raz wykonali jeden z najgorszych występów w dziejach programów. Widać było, że taniec byłej żonie Piotra Żyły nieszczególnie leży i Tomasz Barański - choćby stanął na rzęsach - nie da rady wykrzesać tutaj cudów na parkiecie. Żyła i Barański i tak dotarli aż do piątego odcinka show. Justyna Żyła nie zamierza jednak z tańca zupełnie rezygnować.
Justyna Żyła i Tomasz Barański po ostatnim programie "Taniec z Gwiazdami" chętnie udzielali razem wywiadów. Para dziękowała widzom i fanom za wsparcie i SMS-y, których ostatecznie zabrakło na przejście do kolejnego odcinka. Ale najciekawsze działo się w czasie czatu po programie.
Tomasz Barański pytany był m.in. o plany po programie. Okazuje się, że jego grupę taneczną "Next Dance" w najbliższym czasie czeka wiele występów dla telewizji Polsat. I wtedy wtrąciła się Justyna Żyła:
Ja ci pomogę, jakbyś potrzebował jakiejś tancerki... - powiedziała.
Tomasz Barański znalazł błyskawiczną ripostę:
Wyślij CV i czekaj na casting - odpowiedział.
Okazuje się jednak, że para - wbrew opowieściom z mediów - darzy się sporą sympatią, bo chwilę później wybuchnęli śmiechem. To, co dla nas wyglądało na ostry docinek, było między nimi żartem.