Odkąd zakochali się w sobie na planie programu "Rolnik szuka żony", nie dają o sobie zapomnieć. Anna i Grzegorz Bardowscy stali się ulubieńcami widzów i regularnie pojawiają się w mediach.
Nie da się ukryć, że mają głowę do interesów. Założyli kanał na YouTube, gdzie umieszczają nagrania z życia rolników i z wykonywania związanych z tym prac. Często goszczą także w programach telewizyjnych, gdzie opowiadają o swoich kolejnych biznesach. Teraz jednak poszli o krok dalej i poprowadzą nowy program.
Na ich oficjalnej stronie internetowej pojawiło się nagranie, w którym opowiedzieli o wymyślonym przez siebie formacie. Będzie on przypominał "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler, tyle, że zmian będą dokonywać w gospodarstwach rolnych.
Chcemy wam pokazać coś, czego jeszcze nie było w polskim Internecie. Jak sami wiecie, całe nasze życie związane jest z rolnictwem (...). Rolnictwo w 2018 roku to nie to samo, co kilkanaście lat temu. Świat idzie do przodu... Dron na polu pewnie kiedyś wzbudziłby nie lada sensację. Profesjonalny rolnik musi się stale rozwijać. Wybierzemy się do was z naszymi kamerami i dronem - zapowiadali Bardowscy.
Reklamują się, że wraz z grupą ekspertów będą odmieniać oblicze polskiej wsi. Grzegorz będzie podpowiadać, jak poprowadzić plantację i rozwinąć gospodarstwo. Ania za to będzie chciała poznawać uczestników i dotrzymywać towarzystwa, kiedy panowie będą pracować w polu.
Nieważne ile masz hektarów, jakie masz maszyny, "Agrorewolucje" są dla ciebie! - przekonują.
Jak na razie emisja formatu przewidywana jest jedynie w internecie, jednak można wróżyć, że TVP szybko podłapie pomysł i zaproponuje Annie i Grzegorzowi współpracę.
Myślicie, że ich program odniesie sukces?
AW
