• Link został skopiowany

"Rolnik szuka żony". Łukasz "skrzywdził" Patrycję. Fani poruszeni: Dwulicowy facet, zachował się strasznie

Łukasz dał kosza mocno zakochanej w nim Patrycji. Fani nie zostawili na nim suchej nitki.
Rolnik szuka żony
Screen z TVP1

W najnowszym odcinku show "Rolnik szuka żony" Łukasz odrzucił Patrycję. A jeszcze niedawno widzieliśmy ich szczęśliwych, uśmiechniętych i całujących się.

Patrycja od początku zdawała się świata nie widzieć poza przystojnym rolnikiem. Pozwalała się przytulać i całować, a w ostatnim odcinku nawet wspominała coś o ewentualnym ślubie. To przestraszyło rolnika, który - nie widząc się z dziewczyną przez prawie dwa tygodnie - miał sporo czasu, żeby przemyśleć swój stosunek do niej.

Patrycja czuła, że rolnik mocno się od niej oddalił.

Przypał przed moją rodziną, przed Polską, przed wszystkimi. Kurde, no! Cała rodzina myśli, że jest ekstra i mam im powiedzieć, że nie? Bez sensu - mówiła do kamery ze łzami w oczach.

Kiedy się w końcu spotkali, Łukasz potwierdził jej najgorsze obawy.

Wydaje mi się, że ona nie jest tą osobą, z którą mógłbym spędzić resztę życia - powiedział potem do kamery.
Rolnik szuka żony
Rolnik szuka żony Screen z TVP1

 Mimo to zaproponował jej potem spotkanie. Po co? Wyjaśnił.

Wydaje mi się, że to spotkanie jest mi potrzebne po to, żeby zniwelować wyrzuty sumienia.

Fanom programu zachowanie rolnika nie spodobało się.

Oj Łukasz Łukasz, nie popisałeś się. Nie lubiłam Patrycji, ale dziś miała 100000 % racji w tym, co mówiła.
Największe rozczarowanie tego odcinka. Dwulicowy facet. Miałam go za miłego, sympatycznego, ale szybko wyszło szydło z worka.
Dzisiaj Łukasz zachował się strasznie... - pisali.

Faktycznie Łukasz zachował się aż tak okropnie? Swoją drogą, jest rzeczą szczególną, że wiele z osób biorących udział w programie już po trzech miesiącach (bo tyle się znali) oczekuje od drugiej strony deklaracji. Czy miłość wymaga aż takiego pośpiechu? Przypominają się słowa Szymona, innego rolnika, który po tym, jak dał kosza Marysi powiedział: "Myślę, że gdybym wybrał inną, to bylibyśmy 3 miesiące do przodu". Co o tym sądzicie?

JZ

Więcej o: