Osiągnęła już "wagę marzeń", ale nie przestaje się odchudzać. Fani są zaniepokojeni najnowszymi zdjęciami Holly z "Ekipy Newcastle"

Pół roku temu zrzucenie zbędnych kilogramów odmieniło ją nie do poznania. Holly Hagan jednak najwyraźniej nie umie odnaleźć momentu, w którym powinna zatrzymać proces odchudzania. Najnowsze zdjęcia celebrytki poważnie zaniepokoiły jej fanów.

Holly Hagan

Przemianę widać gołym okiem. Na zdjęciach z lata ubiegłego roku Holly Hagan wygląda już nieźle. Wprawdzie wciąż jest właścicielką bujnych kształtów, ale teraz bez skrępowania zakłada skąpy kostium kąpielowy i wygląda w nim seksownie.

Zawsze miałam problemy z utrzymaniem odpowiedniej wagi - mówiła wtedy Hagan w rozmowie z "Daily Mail" - Przez cztery ostatnie lata odczuwałam też sporą presję. W programie zawsze czułam się "tą większą" i to do mnie najbardziej przylgnęła ta łatka.

Gdy jednak pokazała zdjęcia swoich ud, komentatorzy wyrazili poważne i uzasadnione zaniepokojenie. Celebrytka zaczęła igrać ze zdrowiem.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Twitter.com/Holly Hagan

'Progres'

Porównanie nóg celebrytki i jej trenera wypada przygnębiająco. Nienaturalna szczupłość jej ud wywołała dyskusje podważające sensowność aż tak daleko idącego odchudzania.

To niewiarygodna, szalona utrata wagi.
To niesmaczne.

Sama Hagan była jednak w świetnym humorze, kiedy we środę wstawiała to zdjęcie na Twittera.

Hahahaha, progres - podpisała je.

Jak wygląda cała sylwetka celebrytki, dowiadujemy się z Instagrama. Oto zdjęcie, które opublikowała tam również w środę.

Holly HaganScreen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Waga 'marzeń'

Pół roku zajęło gwieździe "Ekipy Newcastle" zrzucenie 19 kilo, Doszła do swojej "wagi marzeń", czyli 58 kilo, jednak zdjęcia wskazują na to, że Hagan postawiła swoim marzeniom jeszcze wyższą poprzeczkę. Tylko po co?

Holly HaganScreen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Zakochana w czerwonej sukni

To zdjęcie pokazuje, jak szczupła jest obecnie talia Holly Hagan. Kto wie, czy to przypadkiem nie ta suknia była jednym z czynników motywujących celebrytkę do schudnięcia.

Zakochałam się w tej czerwonej sukni - napisała przy zdjęciu.

Zdecydowanie większą motywacją był jednak internetowy hejt, jakiego doświadczyła, głównie na Twitterze.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Hejt

Podczas jednego z wywiadów Hagan wręcz podziękowała wszystkim tym, których nieprzychylne komentarze inspirowały ją do pracy nad utratą wagi.

Nie chcę powiedzieć, że to dzięki Twitterowi lub czemuś takiemu, ale 90 procent komentarzy dotyczyło mojej wagi i mówiło o tym, jaka jestem gruba i brzydka. Szczerze mówiąc, chciałabym podziękować tym, którzy mnie tak nazywali. To dawało mi motywację, choć nikt nie powinien chudnąć tylko dlatego, że ktoś inny nazwał go grubym - mówiła.
Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Zły przykład?

Intensywność, z jaką Holly Hagan chudnie, budzi w obserwatorach obawy nie tylko o nią, ale także o tych, którzy chcieliby wziąć z niej przykład. Głosy krytyczne złoszczą ją jednak, czemu właśnie dała wyraz na Twitterze. Ostro.

Nie rozumiem, jak dochodzenie do zdrowej wagi i dobrej sylwetki sprawia, że daję zły przykład młodym ludziom? Dajcie k**wa spokój.

Holly HaganScreen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Piersi

Holly Hagan chudnie coraz bardziej, jednak jedno się nie zmienia. Jej piersi wciąż pozostają duże i idealnie okrągłe, jakby odporne na działanie ćwiczeń, diety i... grawitacji. Celebrytka chętnie fotografuje je w postaci pół odsłoniętej.

Holly HaganScreen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Nie tylko piersi

Poznajecie? Tak, to odwołanie do słynnego zdjęcia Nicky Minaj. Zobacz też inne zdjęcia seksownej uczestniczki "Ekipy Newcastle".

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Holly Hagan Holly Hagan Screen z Instagram.com/Holly Hagan

Holly Hagan

.

Więcej o: