Nazywa się go "królem romansów", ekranizacje jego bestsellerów to kasowe hity. A on? Właśnie ogłosił separację po 25 latach małżeństwa

Ryan Gosling, Kevin Costner, Paul Newman, Miley Cyrus, Zac Efron, Mandy Moore, Amanda Seyfried, Rachel McAdams. Zestaw marzeń? Te gwiazdy grały w filmach, które powstały na podstawie romansów napisanych przez Nicholasa Sparksa, przez wielu uważanego za eksperta od miłości. Sparks właśnie poinformował, że zakończył wieloletnie małżeństwo ze swoją żoną, Cathy.
Nicholas Sparks z żoną Nicholas Sparks z żoną The New Bern Sun Journal (AP Photo/The New Bern Sun Journal, Chuck Beckley)

Razem przez 25 lat

Miłość w książkach Nicholasa Sparksa na ogół jest szczęśliwa i spełniona. Przez wiele lat było tak i w jego życiu prywatnym, jednak ta historia nie ma "happy endu". Sparks poinformował właśnie, że po 25 latach rozstał się ze swoją żoną, Cathy.

To oczywiście nie jest decyzja, którą łatwo podjęliśmy. Pozostaliśmy bliskim przyjaciółmi szanującymi się wzajemnie i kochającymi nasze dzieci. Dla ich dobra, traktujemy to jako sprawę prywatną - oświadczył magazynowi "People".

Nicholas Sparks i Cathy (z domu Cote) wzięli ślub w 1989 roku. W jednym z wywiadów pisarz ze swadą opowiadał o tym, jak poznał swoją przyszłą żonę. W jego relacji brzmi to z jednej strony banalnie, ale z drugiej, w jakiś przewrotny sposób, atrakcyjnie i wręcz filmowo.

Swoją żonę poznałem w poniedziałek wieczorem w trakcie wiosennego wypoczynku na Florydzie. We wtorek wieczorem oświadczyłem jej, że się pobierzemy. Jak dla mnie, trwało to wieki - czytamy w Eharmony.com.

Potem przyznał, jak wyglądała naprawdę "szara" miłosna rzeczywistość: po marcowym spotkaniu oboje wrócili z Florydy w swoje strony, gdzie się uczyli. Zanim w maju Sparks obronił dyplom, napisał do ukochanej  przeszło 100 listów. Ona kilka razy go odwiedziła, a w sierpniu przeniosła się do Kalifornii. W październiku przyszły pisarz oświadczył się, a w lipcu następnego roku para wzięła ślub.

Nicholas Sparks z żoną Nicholas Sparks z żoną imago stock&people

Trudne początki

Po ślubie małżeństwo przeniosło się do Sacramento w Kalifornii. Sparks jako autor nie miał szczęścia. Był na etapie drugiej powieści, która, podobnie jak poprzednia, nie znalazła wydawcy. Żeby jakoś związać koniec z końcem, przyszły autor bestsellerów imał się różnych zajęć. Był kelnerem, telemarketerem, ekspertem od nieruchomości, aż w końcu wszedł w branżę produktów ortopedycznych. Biznes niezbyt się opłacał, ale przynajmniej pozwalał na jako takie utrzymanie. Kiedy urodził się syn, Sparks sprzedał firmę i zajął się sprzedażą farmaceutyków. To był akt desperacji.

Plan był taki: napisać jeszcze trzy powieści. Jeżeli żadna nie znajdzie wydawcy, zajmie się czymś innym - czytamy w jego biografii.

Pamiętnik okładkaMat. promocyjne

Wreszcie, w 1996 roku, wydał "Pamiętnik". Książka z miejsca stała się bestsellerem, a autor zainkasował za nią okrągły milion dolarów. Pieniądze szybko się jednak rozeszły.

Kiedy dostajesz czek, najpierw opłacasz swojego agenta i płacisz podatki. Ponieważ to był sam początek mojej kariery i nie widziałem, czy taka kwota jeszcze się powtórzy, resztę ulokowałem na kontach oszczędnościowych, spłaciłem hipotekę, no i odłożyłem pieniądze na szkoły dla dzieci. Raptem może miesiąc po tym, jak zarobiłem milion, już go nie było - opowiadał w rozmowie z portalem "Dzika banda".
Nicholas Sparks Nicholas Sparks Glenn Harris / PR Photos / Glenn Harris / PR Photos

Sparks o rozwodzie

Nicholas Sparks w wielu wywiadach tłumaczył, jak ważne jest, żeby postacie tworzące jego książki były silnie zakorzenione w rzeczywistości.

Właśnie dlatego lepiej nie bawić się z tworzeniem postaci skrajnie dobrej lub złej. Lepiej skupić się na konstrukcji takiej, która "nie jest do końca", czyli mniej lub bardziej zła. Doskonałym przykładem jest Hannibal Lecter, który mimo swojego kanibalizmu jednak wzbudza dużą sympatię - mówił w rozmowie z Anną Ziobro.

Inspiracji nie musiał szukać daleko. Gdzie indziej przyznał, że najlepszym natchnieniem jest jego własna żona, Cathy.

Wszystkie stworzone przeze mnie postaci kobiece mają wiele z mojej żony.

Nicholas Sparks i Cathy SparksJoseph Gotfriedy/Broadimage / Joseph Gotfriedy/Broadimage

Kiedy 2 lata temu Sparks w wywiadzie z Anną Ziobro poruszył kwestię rozwodów, zapewne nie przypuszczał, jak bardzo trafne - i prorocze - okażą się jego słowa. Co prawda, dotyczyły jednej z jego powieści, ale, jak się okazało, były "z życia wzięte".

Irytujące jest uporczywe trwanie w nieudanym małżeństwie. Tym bardziej, że od zawsze kocha się kogoś porządniejszego. Wybranie życia u boku ukochanego mężczyzny wcale nie daje gwarancji, że on się nie zmieni. Po małżeńskiej przysiędze, mieszkaniu razem przez lata, rodzeniu kolejnych dzieci i zgromadzeniu wspólnego majątku nic już nie jest takie, jak na początku.

List w butelce okładka Mat. prasowe

Nicholas Sparks z rodziną Nicholas Sparks z rodziną Glenn Harris / PR Photos / Glenn Harris / PR Photos

Ekspert od miłości

Sparksa nazywa się się "królem romansów". Choć sam przez lata do perfekcji opanował sposób konstruowania idealnej powieści o miłości, sam nie uważa się ani za eksperta w tej dziedzinie, ani za wykładnię w sprawach małżeńskich.

Nie lubię udzielać porad parom. Jest na pewno znacznie więcej osób, które są w związkach dłużej i to ja bym się mógł uczyć od nich - mówił w rozmowie z "People" w 2003 roku. - Relacja małżeńska powinna być priorytetem. To jedna z najważniejszych rzeczy, jakiej można nauczyć dzieci. Nie czujemy się winni, jeśli sami pójdziemy na spacer.

Sparks i jego żona faktycznie starali się celebrować samotne chwile we dwoje. W tym samym wywiadzie przyznali, że planują nawet, aby móc choć część wakacji spędzić bez gromadki dzieci. A tych mają pięcioro. Trzech synów: Milesa, Ryana i Landona oraz dwie córki, bliźniaczki, Lexie i Savannah. Najstarszy - Miles - gdy był w liceum, interesował się sportem, pisarz zaangażował się w pasję syna i trenował w jego szkole drużynę lekkoatletów.

Nicholas Sparks z rodzinąDavid Gabber / PR Photos / David Gabber / PR Photos

To jednak nie jedyne dziedziny życia, w jakie angażuje się Sparks. Aktywnie wspiera działalność filantropijną. Sam także ufundował stypendium w wysokości półtora miliona dolarów oraz staż dla studentów jego alma mater, którzy mają zadatki na pisarzy.

Nicholas Sparks i Amanda Seyfried Nicholas Sparks i Amanda Seyfried Chris Hatcher / PR Photos / Chris Hatcher / PR Photos

Król romansów i Hollywood

Choć o książkach Sparksa nie każdy mógł słyszeć, to jednak grono osób, które nie widziało choć jednego filmu opartego na jego powieści, jest niewielkie. Pisarza uważa się za "króla romansów", lecz tytuł ten obejmuje także jego dzieła w wersji filmowej. Na podstawie jego książek nakręcono takie hity jak: "List w butelce", "Szkoła uczuć", "Pamiętnik", "Noce w Rodanthe", "Wciąż ją kocham", "Szczęściarz", "Bezpieczna przystań " czy "Dla ciebie wszystko". Zanim jednak udało mu się zaistnieć w Fabryce Snów, minęły lata.

Kurczę, jak się komuś wydaje, że przebicie się w Hollywood jest proste, to się grubo myli. Najpierw niestety trzeba wypracować sobie nazwisko. A to znaczy, że musisz pojawić się wszędzie - aby spece od filmów o tobie usłyszeli i się tobą zainteresowali - tłumaczył w rozmowie z Dzikabanda.pl.

Nicholas SparksLandmark / PR Photos / Landmark / PR Photos

Agenci Sparksa ciężko pracowali, aby o jego powieściach było głośno w mediach. Gdy zdobył już jako taką renomę, zaproponowano mu adaptację "Listu w butelce". Niestety, ani ten film, ani kolejne produkcje oparte na jego książkach nie przyniosły aż takich spektakularnych zysków, o jakich marzy każdy twórca. Przełomem okazała się zmiana w sposobie finansowania tego typu filmów. Początkowo wytwórnie wykładały zbyt duże kwoty na realizację.

Teraz każdy film, jaki powstaje na podstawie moich powieści, ma zazwyczaj budżet sięgający maksymalnie dwudziestu pięciu milionów i zarabia około stu milionów. To zdrowy i dobry układ. W przypadku romansu czy melodramatu nie ma co sztucznie pompować budżetu, tu nie trzeba wydawać na efekty specjalnie ani nic z tych rzeczy. Potrzebujesz tylko dobrego planu zdjęciowego i charakterystycznych aktorów, których polubią widzowie - czytamy dalej w tym samym wywiadzie.

Dzięki takiej "matematyce" obecnie Sparks jest jednym z najbardziej cenionych pisarzy gatunku.

Josh Duhamel, Julianne Hough i Nicholas SparksLandmark / PR Photos / Landmark / PR Photos

Więcej o: