Internauci ZACHWYCENI wyborem Martina Castro na pierwszego polskiego Top Chefa: Nie ma w nim polaczkowości i zawiści

aga

10 kwietnia 2009, 15:30

Tego chyba jeszcze nie było! Internauci są naprawdę ZADOWOLENI z werdyktu jury programu "Top Chef". Jak komentują jego wygraną?

Martin Gimenez Castro, Top Chef Kapif

Martin Gimenez Castro - wymarzony Top Chef!

Nie dość, że jest świetnym kucharzem, to na dodatek wspaniałym człowiekiem. Pierwsi zauważyli to właśnie internauci, czyli Wy! W ciepłych komentarzach na Facebooku Martina nie szczędzicie mu komplementów. I to jakich!

Gratulacje Martin - zasłużony tytuł skromny, pracowity ciepły człowiek. Wierzę, że sodówa mu nie uderzy, jak co poniektórym. Jeszcze raz gratulacje!

Martin - klasa sama w sobie. Jesteś ogromnie ciepłym i zdolnym czlowiekiem. Serdeczne gratulacje!

Martin Gimenez Castro Facebook.com

Oprócz tego, że Martin ma ogromne serce i szacunek do drugiego człowieka, widzowie doceniają także jego szczerość i bezkompromisowość. Potrafił docenić, ale także skarcić, gdy zaszła taka potrzeba (Zobacz: Uczestnik wściekły na kolegę: Ku*wa, postaraj się, naprawdę, to jest "Top Chef"!).

Martin Gimenez Castro Facebook.com

Martin Gimenez Castro mat. prasowe

Martin Gimenez Castro, Top Chef mat. prasowe

Pochodzenie

W sieci, jak to w sieci, nie brakuje hejterów. Na szczęście są w mniejszości. Nie mogą Martina skrytykować za kuchnię, bo jest naprawdę bez zarzutu. Wytykają mu więc pochodzenie. Na szczęście nie brakuje i takich, którzy program oglądali uważnie i wiedzą, że Martin w Polsce mieszka od 7 lat, ma polskie obywatelstwo i jak sam mówi, kocha nasz kraj i z nim wiąże swoją przyszłość.

Martin Gimenez Castro Facebook.com

Martin Gimenez Castro Kapif

Martin Gimenez Castro, Piotr Ślusarz, Top Chef mat. prasowe

Zwycięzców jest. dwóch!

Okazuje się, że sieć jest zachwycona tym, że Piotr Ślusarz, który odpadł z programu przed samym finałem, również został doceniony i nagrodzony. Wojciech Modest Amaro zaproponował mu posadę w swojej prestiżowej restauracji Atelier Amaro.