Jeszcze kilka lat temu była gwiazdą komedii romantycznych i filmów dla nastolatków. A dzisiaj? Wrzuca nagie fotki do sieci!

Aktorka znana jest z tego, że lubi ostro imprezować. Wiele razy zdarzało się jej prowadzić auto pod wpływem alkoholu. Miała także z tego powodu kłopoty z prawem. W kwietniu ubiegłego roku została aresztowana za jazdę po pijanemu.

Aresztowanie miało miejsce w pobliżu skrzyżowania Robertsona i Santa Monica Boulevard w West Hollywood. Oficer policji zobaczył czarne BMW, które wyprzedzając policyjny radiowóz, doprowadził do kolizji. Doszło do niewielkich uszkodzeń obu pojazdów - czytamy w suchej notatce dotyczącej zdarzenia.

Co się dzieje z Amandą Bynes? - zadał dramatyczne pytanie portal Daily News. - Utalentowana, 27-letnia aktorka zadziwia ostatnio swoim zachowaniem.

Niepokój tabloidu jest uzasadniony, ponieważ Amanda Bynes publikuje coraz dziwniejsze zdjęcia swojej osoby. Te, na których prezentuje swoją do połowy ogoloną głowę należą do najłagodniejszych. Fotomontaż zrobiony z 4 zdjęć prezentuje napis "Dope" (narkotyk). A to nie koniec.

Twitter.com

Niedawno wyznała amerykańskiemu dziennikarzowi Jonatanowi Jaxonowi, że ma dosyć życia. Przestraszony dziennikarz zawiadomił policję.

Amanda zadzwoniła do mnie. Mieliśmy prywatną rozmowę podczas której stało się dla mnie jasne, że jest pod wpływem narkotyków - powiedział Jaxon portalowi Radaronline.com. - Potem powiedziała, że nie chce żyć. Odebrałem to tak, że chce się zabić. Zamurowało mnie.

Interwencja policji na szczęście nie była potrzebna, Jaxon oddzwonił i powiedział, że z Amandą jest już w porządku. Napędziła mu jednak niezłego stracha.

Wyobraziłem ją sobie w wannie, zadającą sobie rany. Potem zobaczyłem jej zdjęcia z łazienki, które wrzucała na Twittera. Nie miałem pojęcia, co robić.

Twitter.com

Amanda Bynes rzeczywiście z wyraźnym upodobaniem robi sobie łazienkowe foty i wrzuca je do internetu. Zdjęcia są przy tym coraz bardziej odważne, widzimy ją na nich już nie tylko pozbawioną części włosów, ale także górnej części bielizny.

Twitter.com

Jonathan Jaxon nie ma najmniejszych wątpliwości, że zachowania Amandy Bynes nie można zlekceważyć.

Kiedy ktoś ci mówi, że nie chce żyć, to znaczy że szuka kogoś, kto się nim zainteresuje. Wiem, że Amanda jest osobą, która woła o pomoc - mówi.

Dodaje też:

Chociaż na szczęście Amanda żyje, nie jest z nią dobrze. Mam nadzieję, że ludzie i media zrozumieją, że to już nie są żarty i że ktoś jej udzieli pomocy, której potrzebuje.

Twitter.com