Najbardziej ŻENUJĄCE okładki z udziałem GWIAZD! O tych zdjęciach chcieliby zapomnieć [CZĘŚĆ 2]

Marta Grycan pojawiła się w tym roku na okładce lutowego wydania "Gali". W towarzystwie dwóch zdezorientowanych piesków rasy chichuachua, z krwistoczerwoną szminką w jednej dłoni i złotym lusterkiem w drugiej celebrytka chyba chciała dogonić swoje koleżanki "po fachu" zza oceanu. Niestety, zdjęcie a la "królowa życia" nie przypadło nam zbytnio do gustu. I jeszcze ten podpis: "W niezwykłej sesji z całą rodziną", który sugeruje, że pieski są jedynymi krewnymi Marty... O paskudnym "photoshopowaniu" nawet nie wspominamy.

Jak nie z pieskiem, to z owieczką - zwierzątko musi być! Do tego "groźna" mina i góralski look na okładce "Vivy" z sierpnia 2009 r. gotowy. Tomasz Karolak postanowił pokazać, że, jak na prawdziwego mężczyznę przystało, bliskie obcowanie z naturą nie jest mu obce. Niestety, nie wyszło sexy. Biedny baranek.

Dwie przyjaciółki: Monika Olejnik i Kayah postanowiły pokazać się w 2009 r. na okładce wrześniowego wydania Gali. Ubrane w bardzo krótkie mini, z mocnym makijażem pozują na seksowne wampy. Całość efektu psuje jednak zbyt duża, wklejona "na chama" głowa dziennikarki...

Na jednej z okładek polskiej edycji "Playboya" w 1998 r. pojawiła się Katarzyna Skrzynecka. W tej stylizacji: mocno zabudowanej czarnej bieliźnie i rozwianych włosach aktorka nie wyszła zbyt korzystnie. Wygląda trochę jak ofiara przemocy domowej... A szkoda, bo mogła to być naprawdę gorąca okładka.

Zawodnika Borussii Dortmund i gwiazdę polskiej reprezentacji można było zobaczyć na okładce tegorocznego "Fashion Magazine". Robert Lewandowski pozował na niej z modelką Zuzanną Bijoch. Uważany za jednego z najprzystojniejszych polskich piłkarzy tutaj wyszedł nieszczególnie. Patrząc na tę okładkę zadajemy sobie pytanie: gdzie się podziała seksowna gwiazda meczu Polska-Grecja? I dlaczego tak nieudolnie wklejono postać piłkarza?

Mało kto pamięta, że Sonia Bohosiewicz w pewnym momencie swojej kariery ogoliła głowę na zero. Miało to związek z kontraktem reklamowym - aktorka w 2010 roku promowała drugą część gry komputerowej "Mass Effect". Łysinę Bohosiewicz udokumentowała "Machina". Nie było by w tym nic żenującego, gdyby nie mina Sonii... Brrrr.

Anna Mucha przekonała się boleśnie, jak można zostać skrzywdzonym przez grafika. Niby wszystko gra - dobre zdjęcie, odpowiedni makijaż i fryzura. Jednak rozjaśnienie bluzki Ani w okolicach biustu sprawiło, że jej postać zatraciła kontury i zlała się z tłem. A to z kolei sprawia, że Mucha zdaje się "rozlewać" jak beza... Cóż - biel nie wyszczupla.

Milionerka, skandalistka, "złodziejka mężczyzn". Kim jest Fiona SWAROVSKI?

Kwaśniewska wśród dzieci, wesoły Jacyków i szarmancki Kammel. Tak gwiazdy bawią się na Karuzeli Cooltury!

Dziś Selena Gomez obchodzi urodziny! Już nie jest małą dziewczynką!