• Link został skopiowany

Była tak chuda, że jej narządy przestały prawidłowo funkcjonować, ale projektanci i tak się o nią bili. Teraz zawstydza świat mody

Georgina Wilkin nie wytrzymała. Opowiedziała o tym, jak traktowała ją agencja modelek i o anoreksji, z którą walczyła przez 7 lat.
Georgina Wilkin Georgina Wilkin (C)NATIONAL/BULLS/

Georgina Wilkin

Georgina Wilkin potrafiła nie jeść nic przez parę dni. Była tak osłabiona, że w drodze do swojej agencji modelek zemdlała w metrze. Kiedy zobaczył ją agent, był wniebowzięty i oznajmił 16-letniej dziewczynie:

Georgina, cokolwiek robisz, rób tak dalej!

Oczywiście takie słowa niestety zmotywowały dziewczynę do dalszych głodówek. Zaczęła cierpieć na anoreksję, a jej serce i nerki były w bardzo złej kondycji. Teraz 23-letnia modelka chce pokazać drugie oblicze modelingu.

Wszyscy powinni wiedzieć o presji wywieranej na modelkach! - cytuje zwierzenia dziewczyny Dailymail.co.uk.

Georgina powtarza, że modelki mają problemy z odżywianiem, dlatego, że klienci zatrudniają tylko bardzo szczupłe dziewczyny. To po to, żeby dostać pracę i zrobić karierę, młode dziewczyny głodzą się rujnując swój organizm. Modelka opowiada też o tym jak dobrze traktowana była na początku i jak szybko świat mody stał się całym jej życiem. Miała 15 lat, kiedy zauważono ją na ulicach Londynu.

Podczas pierwszej wizyty w agencji, traktowali mnie jakbym była przyszłą Kate Moss, mówili "O boże jesteś taka wyjątkowa, to wspaniale, że dołączysz do nas" - opowiada Georgina. - Byłam naprawdę zaszczycona i podekscytowana, moja mama również. Zawsze chciała, żebym odniosła sukces, ale nie wiedziała wtedy za dużo o modelingu.

Druga wizyta w agencji nie była już taka ekscytująca.

Zmierzyli każdą część mojego ciała, nawet palce - wyznała modelka. - Szybko zrozumiałam, że moje ciało to mierzalny produkt, który przez ludzi może być oceniany i krytykowany.
Georgina Wilkin Georgina Wilkin ?BULLS/National News

Upragniona praca

Dziewczyna dostała wreszcie upragnioną pracę - duży kontrakt w Japonii. Był tylko warunek, musiała zrzucić parę kilo. Wtedy odchudzanie i utrata centymetrów stała się jej misją.

Jadłam tylko sałatki, a dwa dni nie jadłam kompletnie nic - żali się dziewczyna. - Podczas lunchu chodziłam do szkolnej biblioteki, a rodzicom mówiłam, że jadłam u koleżanki.

Niezależnie od tego ile chudła, w agencji zawsze mówiono jej, żeby zrzuciła więcej. Powiedziano jej nawet, że mogłaby pracować dla producentów biżuterii, ale jej palce są za grube. Kiedy wyjechała do Japonii, okazało się, że jest najgrubsza z modelek, a przecież miała bardzo dużą niedowagę. Przestała jeść, a rodzicom wmawiała, że zdrowo się odżywia. Kiedy mama i brat odwiedzili modelkę w Tokio, byli zszokowani, jak chuda się stała.

Mama błagała mnie, żebym z nimi zjadła, ale ja zawsze miałam jakąś wymówkę - mówi dziewczyna.

Georgina podczas zwierzeń, wyznała też jakie warunki panowały podczas jej sesji zdjęciowej.

Nikt nie jadł podczas sesji zdjęciowych, które czasami trwały cały dzień. Miałyśmy przetrwać na adrenalinie i drinkach z kofeiną.
Georgina Wilkin. Georgina Wilkin. Bulls

Zachorowała na anoreksję

W 2007 roku Georgina trafiła do szpitala. Zdiagnozowano u niej anoreksję. Jej narządy nie funkcjonowały tak, jak powinny. Poddała się 5 miesięcznemu leczeniu. Niestety, kiedy dziewczyna wyszła ze szpitala, zapisała się do nowej agencji i chociaż rodzice byli przeciwni, przekonała ich do swoich racji. Znowu słyszała uwagi na temat wyglądu i tego, żeby schudnąć.

Moje wargi i palce były sine, ponieważ moje serce nie miało siły pompować krwi.

Mimo tego, że dziewczyna wyglądała jak szkielet, dalej dostawała propozycje pracy. Wreszcie rodzice ubłagali córkę, aby nie wracała na wybieg. Zgodziła się, że zrobi sobie przerwę, jednak potem zrozumiała, że modeling ją wyniszczał.

Jestem szczęśliwa, że przeżyłam, ale jestem naprawdę wściekła, kiedy widzę modelki, które mają poważną niedowagę i problemy z odżywianiem.

Teraz opowiada swoją historię, żeby zawstydzić świat mody.

Więcej o: