Anna Dereszowska już niedługo powita na świecie trzecie dziecko. Aktorka jakiś czas temu podzieliła się z fanami szczerym wpisem na Instagramie. Przyznała, że jest psychicznie wykończona i przechodzi kryzys. Teraz udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o swoim samopoczuciu. Ciąża z jednej strony jest cudownym okresem dla kobiety, ale z drugiej, potrafi dać w kość.
Anna Dereszowska od kiedy poinformowała, że jest w ciąży, nie zrezygnowała z pracy. Aktorka oprócz przygotowań do powitania na świecie dziecka, ma na głowie budowę domu. Na Instagramie opublikowała post, a w opisie zdradziła, że jej rodzina lada dzień się powiększy.
Przed robotą. Zdaje się, że to mój ostatni wokalny "dżob" przed rozczłonkowaniem - napisała aktorka.
Anna udzieliła wywiadu "Super Expressowi" i w przyznała, że będąc w ciąży po czterdziestce, odczuwa pewne niedogodności. Dereszowska zazwyczaj jest wulkanem energii, a teraz czuje się przemęczona.
Jestem mamą po czterdziestce niemniej jest to już taki moment w życiu, kiedy odczuwam trudy tego stanu, w którym jestem w tej chwili. Bywam zmęczona, co dla Ani Dereszowski jest zaskakujące - powiedziała.
Aktorka dodała, że jej pociechy - trzynastoletnia Lena i sześcioletni Maks bardzo się cieszą, że będą mogli sprawdzić się w roli starszego rodzeństwa.
Moje dzieci bardzo się cieszą, że na świecie pojawi się nowe dziecko. Szczególnie Lenka, która jest mądrą dziewczynką, wiele rozumie i dla niej kolejny członek rodziny jest naprawdę wyjątkowym doświadczeniem - dodała.
Trzymamy kciuki za bezproblemowe rozwiązanie. Więcej artykułów o gwiazdach przeczytasz na Gazeta.pl.