23 kwietnia książę Louis obchodził swoje trzecie urodziny. Dumni rodzice uczcili święto syna na Instagramie, dodając jego zdjęcie na rowerze. Autorką fotografii jest sama księżna Kate, która uwieczniła w obiektywie aparatu pierwszą wizytę chłopca w przedszkolu.
Książę Louis tuż przed pierwszym dniem spędzonym w przedszkolu. Zdjęcie zrobione na początku tego tygodnia przez księżną - czytamy na profilu royalsów.
Według australijskiej komentatorki i ekspertki królewskiej niewinny kadr może być przemyślaną szpilą wbitą w księcia Harry'ego, który w wywiadzie u Oprah Winfrey narzekał, że dworskie restrykcje odebrały mu w dzieciństwie możliwość spędzania czasu z ojcem. Podczas słynnej już rozmowy z amerykańską dziennikarką nie zabrakło wówczas nawiązań do rowerowych wycieczek, których Harry ponoć nie miał okazji doświadczyć w młodości.
Do tej pory zdjęcie trzyletniego księcia Louisa na rowerze wzbudzało same pozytywne emocje. Jego odbiór zmienił się nieco po opublikowanej na portalu Mirror wypowiedzi australijskiej ekspertki. Daniella Elser twierdzi, że księżna Kate chciała tą fotografią zaprzeczyć słowom Harry'ego o pełnym ograniczeń i toksyczności dorastaniu na dworze królewskim.
Najważniejszą rzeczą dla mnie jest spędzanie czasu z synem. Wkładam Archiego do dziecięcego fotelika i zabieram go na rowerowe przejażdżki. To jest coś, czego nigdy nie mogłem zrobić ze swoim ojcem, gdy byłem młody - żalił się Harry w wywiadzie u Winfrey.
Czyżby uroczy obrazek trzyletniego chłopca był elementem niebezpośrednich słownych przepychanek pomiędzy księżną Kate a szwagrem? Elser nie ma złudzeń.
Nieunikniony wniosek jest taki, że księżna wysyła do księcia Harry'ego wiadomość z "kolcami”. Chciała podkreślić, że być może Harry rzeczywiście poddawał się pewnym historycznym restrykcjom królewskim, które nie obowiązują mieszkańców pałacu Kensington - mówiła na łamach portalu Mirror.
Ekspertka dodała, że wspomnienia Harry'ego mijają się nieco z prawdą, ponieważ jako chłopiec był kilkukrotnie przyłapany przez paparazzi podczas wycieczek rowerowych z rodzicami, między innymi na terenie posiadłości Balmoral w 1988 roku.
Daniella wnioskuje również, że pomimo oficjalnej rezygnacji Harry'ego z pełnienia obowiązków królewskich to prędzej jego syn Archie jest narażony na dorastanie w świetle reflektorów, ponieważ zdjęcia dzieci Kate i Williama zrobione z ukrycia przez fotoreporterów pojawiają się w mediach stosunkowo rzadko.
<<Reklama>> Książka „Bitwa braci” jest dostępna w formie e-booka w Publio.pl >>