Piotr Żyła słynie ze swoich wypowiedzi i żartów. Jego teksty wiele razy podbijały już internet. Tym razem znów nie zwiódł swoich fanów. Zobaczcie, co powiedział Piotr po kwalifikacjach Pucharu Świata w Willingen. Zdradził plany kolegów na weekendowy wieczór.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Żyła kupił nowy samochód, internauci ironizują i uderzają w jego byłą żonę. Niektórzy stanęli w obronie Justyny
Piotr Żyła w Pucharze Świata zajął wysokie szóste miejsce. W rozmowie z TVP1 wyznał, jak razem z kolegami będzie świętował.
Andrzej będzie dziś stawiał. Do monopolowego i do hotelu, nie? - żartobliwie powiedział skoczek.
Następnie opowiedział o samym skoku. Wyznał, że choć zajął wysokie miejsce, nie do końca był zadowolony z lądowania.
Ja nie wiem, co to się stało. Dobrze, że miałem ciąg, bo bym "przydzwonił" w bulę. Gorzej jak ciągu nie ma. [...] Ja mam nowe buty, to jeszcze mnie nogi będą boleć. A tak to pewnie wylądowałem na dwie nogi, elegancko. Żyję, do jutra. Pod kołderkę i jutro walczymy dalej - powiedział.
Jak widać, poczucie humoru nigdy nie opuszcza skoczka.
Jak czytamy na stronie sport.gazeta.pl, pierwsze konkursy indywidualne odbędą się w sobotę 30 stycznia o godz. 16:00. Transmisję Pucharu Świata w Willingen przeprowadzą stacje Eurosport 1 (od godz. 15.20), TVP1 oraz TVP Sport (o godz. 15:30). Zmagania skoczków będzie można również obejrzeć w serwisach Eurosport Player i sport.tvp.pl.
Zobacz także: Piotr Żyła kupił nowy samochód, internauci ironizują i uderzają w jego byłą żonę. Niektórzy stanęli w obronie Justyny