O problemach małżeńskich Piotra Żyły dowiedzieliśmy się prawie trzy lata temu, gdy jego żona Justyna opublikowała na Instagramie emocjonalny wpis. Poinformowała w nim, że skoczek odszedł do innej i zostawił rodzinę. Od tego momentu trwa publiczne pranie brudów pomiędzy byłymi już małżonkami. Niedawno celebrytka zarzuciła eksmężowi, że miał zabrać jej samochód i nie ma jak zawozić dzieci do szkoły.
Wtedy rozchodziło się o jaguara, którego skoczek miał podarować swojej aktualnej dziewczynie, Marcelinie Ziętek. Jak się okazuje, kolekcja samochodów Piotra Żyły się jeszcze bardziej powiększyła. Pochwalił się tym faktem na Instagramie. Dodał zdjęcie, na którym siedzi w aucie, oraz wpis, w którym nie ukrywał swojej radości:
Piękna zima nastała. Dla Subarka to idealne warunki. Chyba wszyscy posiadacze Subaru nie mogli się doczekać, kiedy można zacząć pokonywać wszystkie zaspy, i do tego mieć ogromną przyjemność z takiej jazdy - napisał.
Pod spodem pojawiło się wiele komentarzy, w których internauci nawiązywali do niedawnych zarzutów Justyny Żyły pod adresem Piotra. Nie obyło się bez uszczypliwości:
Uważaj, bo jeszcze się ex spodoba.
Przez tę fotę komuś żyłka pęknie.
Proszę uważać, bo zaraz była żona pana zaatakuje. Że auto, a córka nie ma jak do szkoły... - piszą ironicznie.
Niektórzy jednak stanęli w obronie Justyny Żyły i zwrócili uwagę innym, że są nieco niemili. Ci jednak tłumaczą, że nie widzą nic złego w tym, że nawiązują do sytuacji, którą nagłośniła sama celebrytka.
Czemu tyle najazdu na panią Justynę? To są ich sprawy - napisał obrońca.
Chyba nie do końca ich sprawy skoro pani Justyna wszystko opisuje - argumentują ci, którzy nawiązali do sytuacji byłych małżonków.
Myślicie, że Justyna Żyła się do tego odniesie?