Bohaterka filmu "I am a Ukrainian', który odbił się szerokim echem w internecie, podziękowała wsparcie. Podkreśliła, że zaangażowanie Polaków w pomoc było bardzo duże .
Polscy przyjaciele, którzy do mnie pisali, podsyłali linki, rozsyłali informacje. Polska zareagowała bardzo szybko i ta reakcja była bardzo ważna. Pokazała, że przeżywacie te wydarzenia równie mocno jak my. Bardzo wam dziękuję - powiedziała w opublikowanym w poniedziałek filmie.
Dramatyczne wydarzenia na Majdanie sprawiły, że bohaterka sama zaczęła zastanawiać się, kim jest. Wsparcie od innych pomogło jej odzyskać wiarę w to, że jej działania i pragnienia mają sens.
Kiedy czujesz, że jesteś w próżni i znikąd wsparcia, to zaczynasz wierzyć, że jesteś bandytą. Ale kiedy człowiek wie, że wszyscy go popierają, nabiera przekonania, że jest normalny - mówiła.
Bohaterka przyznała, że zauważyła już znaczącą zmianę w zachowaniu Ukraińców:
Mentalność ludzka się zmieniła. Spójrzcie ilu ludzi jest gotowych kontrolować polityków. Oni nie oczekują, że ktoś rozwiążę ich problemy, tak jak kiedyś. Nie oczekują, że politycy i rząd coś zza nich zrobią - tłumaczyła.
Przypomnijmy, że bohaterka filmu kilka dni temu apelowała o pomoc w filmie "'I am a Ukrainian".
Chcemy być wolni, prowadzić normalne życie, ale nasz rząd to barbarzyńcy - mówiła.
Prosiła o to, by opowiadać jej historię i przekazywać wideo (Poruszający apel młodej Ukrainki hitem w sieci: Milicjanci mogą nas zabić. Proszę o pomoc ).
Obejrzyjcie wywiad:
Vic