• Link został skopiowany

You Can Dance - owacje na stojąco we Wrocławiu

20-letni Dominik Olechowski dostarczył wczoraj niesamowitych wzruszeń widzom oglądającym casting do You Can Dance. Przypomnijmy sobie jego występ!

Wygląda na to, że Dominik podjął bardzo dobrą decyzję, kiedy postanowił rzucić gry komputerowe i pójść do szkoły tańca. Na castingu we Wrocławiu zatańczył w taki sposób, że cała publiczność wstała. Pomimo lekkiego sprzeciwu Michała jury zdecydowało się dać mu szansę na wyjazd do Casablanki. Nie miało zresztą innego wyjścia, bo ludzie siedzący w studiu krzyczeli: "Bilet! Bilet! Bilet!".

Jego liryczny jazzowy występ sprawił, że Agustin zamiast ocenić jego taniec - podziękował mu.

Jesteś Artystą przed duże "A". To piękne, że potrafisz zamienić się w ten taniec i to mi się strasznie podobało, wiesz? Bardzo niewiele osób ma taką wrażliwość na scenie, jest tak szczerym i prawdziwym jak ty. Dlatego naprawdę dziękuję ci za dzisiejszy występ.

Obiekcje Michała skomentował bardzo emocjonalnie:

Widziałem twoje występy i nie mogłem oderwać od ciebie oczu, jak tańczyłeś, i nie dlatego, że miałeś wielką technikę, tylko miałeś osobowość i charyzmę. I ten chłopak pokazał nam dzisiaj, że w tańcu nie najważniejsza jest technika, najważniejsze jest serce. I dlatego jedzie do Casablanki!

A co nie podobało się Michałowi? Powiedział, że były lekkie problemy z dłońmi i barkami i niedociągnięcia takie jak kręcenie piruetów nie na relevé (nie stał na palcach kręcąc piruet). Proponował więc dogrywał, ale Agustin Egurrola się na nią nie zgodził.

Przypomnijcie sobie ten występ:

Czy brawa na stojąco były zasłużone?

Więcej o: