Kotek niedawno pisał Wam o tej akcji. Założenie jest proste, gwiazdy znikają z internetu, przestają być aktywne na Facebooku i Twitterze. Po co? Chodzi o szczytny cel, o ratowanie życia ludziom zakażonym wirusem HIV/AIDS. Kilkanaście gwiazd postanowiło zniknąć z sieci - ogłosili swoją "internetową śmierć".
Alicia Keys , Kim Kardashian , Justin Timberlake , Usher i i.in. nie powrócą do życia, dopóki fani nie uzbierają 1 miliona dolarów na walkę z tym światowym problemem...
Poza oficjalnym komunikatem, gwiazdy wzięły także udział w nietypowej sesji zdjęciowej. Sfotografowani zostali w trumnach...