Większość z Was zapewne pamięta sytuację, która wydarzyła się rok temu. W skrócie, Kanye West obraził Taylor Swift , a po dość długim czasie postanowił ją przeprosić. Jak się okazuje, nie jeden raz. Najpierw słownie, potem stwierdził, że napisze dla niej piosenkę.
Pierwsze przeprosiny Taylor przyjęła i za nie podziękowała. Przy okazji drugich przeprosin zareagowała nieco inaczej. Jak donoszą osoby z jej bliskiego otoczenia, piosenkarka była wręcz wściekła, że raper znowu wraca do tematu, o którym ona już dawno zapomniała. Na dodatek stwierdziła, że Kanye w ten sposób promuje swoją nową płytę i bezczelnie używa w tym celu jej nazwiska i zamieszania sprzed roku.
Oceniając tę sytuację na spokojnie, trzeba przyznać, że powracanie przez Kanye Westa do głośnego incydentu w czasie promowania jego nowej płyty, jest trochę podejrzane...
Zobacz także: