W mediach pojawiła się kiedyś informacja, że Weronika Rosati nie ma przyjaciół. Komuś jednak aktorka musi opowiadać o swoich podróżach dookoła świata. Chwali się nimi zwyczajnym ludziom. Dopiero co pisaliśmy o scenie, jaką Rosati urządziła w wypożyczalni filmów , a już dostaliśmy do was sygnał, o jej innym dziwnym zachowaniu.
Aktorka po zapłaceniu za swoje zakupy stwierdziła, że musi zakupić papierosy (cóż sprawa normalna dla każdego, ale nie dla niej). Dziewczyna obsługująca nasza gwiazdę podała jej cienkie mentolowe papierosy, które kosztowały 11 złotych. Rosati na to: Chwilkę mam dużą torbę, BO WIE PANI JA W TEJ TORBIE MAM DUŻO PIENIĘDZY. Z Czech mam korony i o jakiś dolary. Wie Pani, tu inne monety z całego świata. Droga Pani w tej torbie podróżowałam, a nie miałam kiedy się rozpakować. Gratulujmy owej damie podróży dookoła świata, ale czemu wszyscy mają to wiedzieć - donosi nasz informator.
Cieszymy się, że Weronika ma takie ciekawe życie.
Szaza