Nie do trzech, ale do czterech razy sztuka w przypadku Dariusza Michalczewskiego . Bokser już wkrótce będzie miał czwartą żonę, ale pierwszą, której przysięgnie miłość w kościele. Tak ważne wydarzenie musi mieć odpowiednią oprawę, dlatego Tiger nie szczędzi grosza. Jak podliczył "Super Express", Michalczewski wyda 150 tysięcy na ślub, wesele i podróż poślubną.
Oczywiście najważniejsze są stroje. Pan młody wystąpi w czarnym smokingu od Tomasza Ossolińskiego. Panna młoda pokaże się w sukni projektu Macieja Zienia. Będzie biała, wyszywana kryształkami Swarovskiego i będzie miała długi welon.
Ceremonia odbędzie się w archikatedrze w Gdańsku Oliwie, a wesele na 80 osób w Dworze Oliwskim. Później nowożeńcy wybiorą się w romantyczną podróż poślubną do Włoch.
Ach, co to będzie za ślub...drogi ślub.
ZOBACZ: