Doda jest ciężko chora i przemęczona. Nic dziwnego, że odwołała wszystkie swoje zawodowe plany aż do 26 maja. Czy to jednak wystarczy, żeby stanęła na nogi i wróciła do zdrowia? Zdaniem lekarzy: tak. Ale na razie nie wiadomo, co w tej sytuacji stanie się z jej udziałem w piątkowym nagraniu show "Gwiazdy Tańczą na Lodzie". Pod znakiem zapytania również stoi udział Dody w finałowym odcinku show.
Nic dziwnego, że producenci "Gwiazdy Tańczą na Lodzie" martwią się o Dodę. Bez niej program straciłby z pewnością swoją atrakcyjność. Już w jednym odcinku na tronie zasiadł Marcin Mroczek, ale to nie to samo, bo w końcu Doda jest tylko jedna. Dlatego Plotek trzyma kciuki, żeby Doda jak najszybciej wróciła do formy!
T.R.