Antoni Gucwiński nie żyje. Był legendą polskiej telewizji i współtwórcą programów przyrodniczych. Wspólnie z żoną Hanną prowadził "Z kamerą wśród zwierząt" - jeden z pierwszych w Polsce programów, poświęconych w całości światowi zwierząt. Miał 89 lat.
Więcej o bieżących wydarzeniach w Polsce i na świecie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował w środę, 8 grudnia o śmierci Antoniego Gucwińskiego. Smutną wiadomość przekazał za pośrednictwem Facebooka, gdzie napisał:
Przykry dzień we Wrocławiu.
Po czym dodał:
Zmarł Antoni Gucwiński - wieloletni legendarny dyrektor ZOO Wrocław. Przez lata program "Z kamerą wśród zwierząt", który prowadził wraz z żoną uczył nas wrażliwości wobec naszych "braci mniejszych". Będzie nam go ogromnie brakować.
Informację o śmierci dziennikarza potwierdziła również jego żona - Hanna Gucwińska. Kobieta przyznała, że jej mąż trafił do szpitala z trudnościami w oddychaniu, a jego stan był uznany za ciążki.
Jestem w wielkim szoku. Nadal do mnie nie dociera, co się stało. Mąż wczoraj trafił do szpitala, bo miał wielkie problemy z oddychaniem. Zabrała go karetka. Dzisiaj już jego stan był ciężki. I kiedy przed chwilą rozmawiałam z lekarzem ze szpitala, to w trakcie rozmowy mąż umarł - powiedziała portalowi wroclaw.naszemiasto.pl Hanna Gucwińska.
Antoni Gucwiński zmarł w wieku 89 lat w jednym z wrocławskich szpitali. Był doktorem nauk weterynaryjnych, a także inżynierem zootechniki. Przez 40 lat pełnił funkcję dyrektora ZOO we Wrocławiu. Od 1962 r. był mężem Hanny, z którą prowadził serię "Z kamerą wśród zwierząt", emitowaną w TVP1 przez przeszło 30 lat. Tworzył także inne programy telewizyjne, w tym "Znajomi z ZOO", "Jak rodzą się węże" czy "Goryle". Był także reżyserem fragmentu filmu przyrodniczego, który pojawił się w filmie "Poranek kojota".