W życiu Sylwii Bomby dzieje się naprawdę sporo. Jakiś czas temu rozstała się z wieloletnim partnerem, została uczestniczką najnowszej edycji "Tańca z Gwiazdami". Samotnie wychowuje córkę i nie ukrywa, że bywa trudno. W związku z tym zdecydowała się na to, by dziewczynka poszła do przedszkola. Stało się to w tym tygodniu, a Sylwia nie potrafiła powstrzymać emocji i łez.
Pierwszy dzień Antosi w placówce był ważnym wydarzeniem w życiu ich obu. Jednak na nagraniach możemy zobaczyć, że dziewczynka cieszyła się i była podekscytowana. Sylwia Bomba pokazała film z domu, przed wyjściem. Trzylatka była odpowiednio przygotowana - miała kalosze oraz wyposażony plecak.
Kochanie, czy odwrócisz się? - zwróciła się do niej mama, łamiącym się głosem. - Chciałam wam zaprezentować mojego małego przedszkolaka.
Nagranie najpierw udostępniła na InstaStories, jednak później opublikowała je na tablicy:
Wiem, że widzieliście wczoraj to na InstaStories. Ale moje serce matki bardzo chce to mieć tutaj. Wrzucam i tak samo ściska mi gardło, jak wczoraj. Mój przedszkolak - napisała wzruszona.
Na Stories pokazała także, jak ona przeżywała pierwsze chwile bez córki, a jak w tym czasie Tosia spędzała czas. Mama była cała zapłakana.
Inni rodzice przyznali w komentarzach, że doskonale znają to uczucie i sami przeżywali moment, gdy ich dziecko szło po raz pierwszy do przedszkola.
Pani Sylwio, przy moich dzieciach też płakałam jak bóbr.
Miałam to samo cztery lata temu. Teraz czeka mnie to samo, tylko że to już pierwsza klasa.
Córcia widać szczęśliwa z faktu, że idzie do przedszkola - piszą.
Niektórzy dopytywali się także, jak Tosia odnalazła się w nowym miejscu. Bomba zapewniła, że jest coraz lepiej, ale przez to, że nie chodziła do żłobka, ma nieco problemy z zaadaptowaniem się w grupie.