• Link został skopiowany

Klaudia Halejcio doświadcza "uroków" przeprowadzki. Nie jest łatwo. "Nie wiem, kiedy my to skończymy"

Klaudia Halejcio pokazuje kolejne ujęcia z nowego domu. Ma jeszcze dużo kartonów z rzeczami do rozpakowania.
Klaudia Halejcio
instagram.com @klaudiahalejcio

Klaudia Halejcio niedawno rozpoczęła kolejny etap w swoim życiu. Nie tylko została mamą, lecz także znalazła nowy dom dla siebie, partnera oraz córki. Niedawno chwaliła się pierwszymi ujęciami z nowych czterech kątów. Dzięki temu można było zobaczyć, jak urządziła domową strefę relaksu. Okazuje się jednak, że przeprowadzka nie przebiega całkiem bezproblemowo.

Zobacz wideo

Klaudia Halejcio rozpakowuje kartony w nowym domu

Przeprowadzka jest przez wiele osób uważana za mało przyjemną rzecz. Najpierw trzeba spakować wszystkie rzeczy ze starego lokum, a następnie przewieźć je i umieścić w innych czterech kątach. Na własnej skórze doświadcza tego obecnie Klaudia Halejcio. Na jej InstaStories pojawiają się obecnie ujęcia z nowego domu, w którym aktorka miała już okazję nocować. W jednej z ostatnich relacji można było zobaczyć, ile jeszcze kartonów zostało im do rozpakowania.

Co by nie mówić, mówią na mnie boss w tym domu i nadzoruję rozkład paczek. Nie wiem, kiedy my to skończymy. Nie wygląda to najlepiej – mówiła Halejcio.
Przeprowadzka Klaudii Halejcio
Przeprowadzka Klaudii Halejcioinstagram.com @klaudiahalejcio

Nie ukrywała przy tym, że zadania nie ułatwia jej córka. Mała Nel często potrzebuje mamy, więc zajęcie się wszystkimi paczkami mocno wydłuża się w czasie.

Jeszcze gdyby księżniczka mi pozwoliła, to bym się uwinęła z tymi kartonami, a tak co pięć minut mamy alarm, więc nie wiem. Wygląda na to, że do świąt może się wyrobię – stwierdziła Halejcio.

Przy okazji było widać, że jeździła wózkiem z leżącą w nim dziewczynką do przodu i do tyłu, byle tylko ją uśpić. To zadanie, podobno jak rozpakowywanie rzeczy, okazało się niełatwe.

Więcej o: