• Link został skopiowany

Anna Wendzikowska wybrała się na kolejne wakacje. Planowała samotną podróż, ale nie wyszło. Obrała nietypowy kierunek

Anna Wendzikowska po kilku tygodniach spędzonych w Warszawie wybrała się w kolejną podróż. Wszystko relacjonuje na Instagramie.
Anna Wendzikowska
Instagram.com/ aniawendzikowska

Anna Wendzikowska nie ukrywa, że uwielbia podróże. Na jej profilu na Instagramie możemy znaleźć mnóstwo zdjęć z różnych zakątków świata. Dziennikarka do tej pory zwiedziła m.in. Grecję, Dominikanę, wypoczywała na Mauritiusie. Często towarzyszą jej córki: Kornelia i Antonina. Wendzikowska znowu wybrała się na urlop, tym razem jednak bez dzieci.

Anna Wendzikowska na wakacjach

O tym, że dziennikarka rusza w podróż, poinformowała fanów za pośrednictwem Instagrama. Dodała zdjęcie z tzw. rękawa lotniczego, pozuje na nim w jasnoniebieskim dresie, ma plecak Louis Vuitton oraz kapelusz, który sugerował, że wybrała egzotyczny kierunek.

Czas na kolejną przygodę. Tym razem mam tydzień tylko dla siebie i cieszę się na to, jak dziecko - napisała szczęśliwa.
 

Dopiero później zdradziła, dokąd poleciała. Okazuje się, że wypoczywa na Kostaryce. Jak poinformowała, cieszy się, że właśnie tam się udała, ponieważ nie trzeba w tym państwie nosić maseczek na zewnątrz, jednak nie do końca jest zachwycona. Nie przypadła jej do gustu plaża, ale za to wszystko rekompensuje jej otoczenie.

No to zaczynamy tę piękną przygodę - zwróciła się do fanów. - Plaża nas nie poraziła, jest czarna, ale za to jest tu tak zielono, tak pachnąco, tak klimatycznie, że przeżyjemy. Poszukamy innej plaży.
Zobacz wideo Wendzikowska o wakacjach

Oczywiście na jej profilu co chwila pojawiają się nowe materiały z wypadu. Na ostatnim z dodanych zdjęć pozuje w stroju kąpielowym i wyleguje się na leżaku.

Totalny chill. Jestem w tej chwili taka szczęśliwa #jaco #costarica - mój kraj numer 87 - podzieliła się swoimi odczuciami.
 

Wendzikowska postawiła na aktywny wypoczynek. Każdą noc będzie spędzać w innym hotelu. Wyjazd zaplanowała niecałe dwa tygodnie wcześniej, początkowo miała jechać sama. Jednak kilka dni przed wylotem odezwała się do niej przyjaciółka, która zapytała się, czy może do niej dołączyć. Będą razem do czwartku. Do niedzieli Anna Wendzikowska będzie miała więc "chwilę swojej upragnionej samotności".

Więcej o: