Barbara Kurdej-Szatan aż dwa razy podchodziła do matury. 15 lat temu, gdy zdawała egzamin, dowiedziała się, że będzie musiała go poprawiać. Dlaczego? Podczas egzaminów dojrzałości w Opolu wybuchł ogromny skandal.
Aktorka o tej sytuacji opowiedziała w rozmowie z lokalnymi mediami. W rozmowie z dziennikarzami portalu 24opole.pl wyznała, że doszło wtedy do przecieków i władze zadecydowały, że maturzyści jeszcze raz muszą zdawać matury.
Maturę musiałam zdawać dwukrotnie. Pewnie wiele osób pomyśli, że oblałam i udało się dopiero w poprawce. Nic z tych rzeczy. W Opolu były wtedy przecieki i władze tak się zdenerwowały, że musieliśmy pisać egzamin ponownie - wyznała w wywiadzie.
Ale to nie wszystko. Kurdej-Szatan miała dodatkowe powody do stresu, gdyż musiała znowu podchodzić do języka polskiego i matematyki. Przez kilka miesięcy systematycznie uczęszczała na korepetycje z przedmiotu ścisłego i jeszcze raz przerobiła materiał z języka ojczystego.
Stres był ogromny, a do tego miałam pecha, bo powtarzane były akurat egzaminy pisemne z polskiego i matematyki, a te akurat zdawałam - dodała.
Ciężka praca się opłaciła i zdała na same piątki. Dzięki temu mogła ubiegać się o przyjęcie na studia. Złożyła papiery na PWST w Krakowie, gdzie się dostała. Naukę na uczelni ukończyła w 2009 roku.
Nie wszystkie gwiazdy zdecydowałyby się zdawać maturę drugi raz. Niektóre z nich w ogóle nie podeszły do egzaminów. Należą do nich m.in. Edyta Górniak, która była wtedy z musicalem "Metro" na Broadwayu, Agnieszka Chylińska, która uznała, że chce robić karierę na scenie i ma gdzieś szkołę oraz Paulina Młynarska, poświęcająca się wtedy aktorstwu we Francji.
AW