Selena Gomez po raz kolejny walczy o powrót do równowagi psychicznej. 26-letnia piosenkarka dwa tygodnie temu przeszła załamanie nerwowe i - jak się okazuje - powodów było więcej niż początkowo sądzono.
Choć niewątpliwie główną przyczyną złego samopoczucia piosenkarki stał się niespodziewany ślub jej wielkiej miłości, Justina Biebera, to w powrocie do zdrowia nie pomaga jej jeszcze jedna rzecz. Jej inny były partner, The Weeknd, również jest obecnie w szczęśliwym związku z Bellą Hadid i często się tym chwali w mediach społecznościowych. Ostatnio opublikował kilka zdjęć z ukochaną z okazji jej urodzin. Nazwał ją "swym aniołem". Bella szybko mu odpowiedziała równie romantycznym postem:
Czuję się taka szczęśliwa, że aż trudno mi uwierzyć - napisała modelka.
Zdaniem informatorów serwisu HollywoodLife.com takie afiszowanie się z uczuciem przez byłych partnerów potęguje w Selenie uczucie pustki.
Selena cierpi bardziej niż kiedykolwiek. Była taka szczęśliwa, będąc z The Weekndem, bo nie tęskniła wtedy za Justinem. Teraz The Weeknd jest z Bellą, a Justin poślubił Hailey, a ona czuje w sercu ogromną pustkę.
Selena Gomez i The Weeknd spotykali się przez kilka miesięcy w 2017 roku. Po nagłym rozstaniu obydwoje wrócili do swoich byłych partnerów: Selena po raz kolejny do Justina, a The Weeknd do Belli Hadid. Niestety tylko jednej z tych par powrót wyszedł na dobre.
WJ