Polska-Kolumbia to bardzo ważny mecz dla naszej drużyny. Kciuki mocno trzymają nie tylko Polacy, lecz także żony i partnerki naszych piłkarzy. Marina z powodu zaawansowanej ciąży nie poleciała do Rosji wspierać Wojciecha Szczęsnego. Swoje bilety oddała na licytację, a pieniądze przekazała dla chorej Jadzi.
Marina wspiera naszą drużynę w koszulce z nazwiskiem męża.
Jesteśmy z Wami całym sercem! Do Boju!!! - napisała.
Internauci dodają jej otuchy i w komentarzach piszą, że na pewno wygramy:
Wygramy to.
Nie może być inaczej.
Najpiękniejsza fanka i przyszła matka. Do boju chłopaki!
My również mocno trzymamy kciuki. Do boju!
AW