Agnieszka Hyży opublikowała na Instagramie romantyczne zdjęcie ze swoim mężem, Grzegorzem Hyżym. Jednak to podpis do fotografii zwraca największą uwagę. Prezenterka w swoim długim wpisie opowiedziała o początkach znajomości z ukochanym.
Chciałabym już ostatni raz odnieść się do ostatnich komentarzy, publikacji dotyczących naszego życia prywatnego, a przede wszystkim początków naszej znajomości. Cofając się o 4 lata (tak czas leci) nikt nikomu nikogo nie ukradł, nikt nikomu nie rozbił rodziny, nikt dla nikogo nie odszedł, nikt nie budował szczęścia na czyimś nieszczęściu, nikt nie jest złym ojcem lub matką - napisała na Instagramie Agnieszka Hyży.
Prezenterka wyjaśniła też, dlaczego zdecydowała się opublikować tego typu post. Jej celem było zdementowanie krążących na jej temat plotek i obrona dobrego imienia własnej rodziny. Na koniec Agnieszka Hyży zaapelowała również do internautów o wzajemny szacunek.
Fanki w licznych komentarzach pod postem wyrazili swoje poparcie i jednocześnie wsparcie dla prezenterki.
Nie warto się takimi komentarzami przejmować. Jesteście cudowni. Bądźcie szczęśliwi, kochajcie się.
Jesteście piękni! Róbcie swoje!
Najważniejsze być w zgodzie ze sobą i z prawdą! Cieszyć się szczęściem, sobą, rodziną. Otaczać się ciepłem, miłością, wzajemnym szacunkiem i życzliwością, czego bardzo życzę. Mój głos to tylko zaledwie kropla w morzu, ale zostawiam swój ślad wsparcia.
Proszę się nikomu nie tłumaczyć.
Powodem, dla którego Agnieszka Hyży postanowiła opublikować tego typu post może być komentarz jednej z internautek, która zarzuciła prezenterce, że ta odbiła męża Mai Hyży.
Agnieszka Hyży w 2015 roku poślubiła Grzegorza Hyżego. Choć minęło już sporo czasu, okazuje się, że dla niektórych nadal jest to powód do oburzenia. Zanim bowiem wokalista związał się z prezenterką, był mężem Mai Hyży, z którą ma dwoje dzieci.
AG