Macaulay Culkin już tak nie wygląda. Obciął włosy, zgolił zarost i... od razu o niebo lepiej!

Macaulay Culkin gościł ostatnio w programie Jimmy'ego Fallona, w którym opowiedział co nieco o swojej przeszłości. Jednak największą sensację wśród widzów wzbudził jego nowy wygląd.

Macaulay Culkin swoją przygodę z aktorstwem rozpoczął w bardzo wczesnym dzieciństwie, ponieważ już w wieku 4 lat. Przełomem w jego karierze była rola w wielkim hicie "Kevin sam w domu", którą zagrał jako 10-latek. Aktor z miejsca zaczął cieszyć się ogromnym uwielbieniem mediów, pozował na okładkach pism i przede wszystkim zaczął zarabiać porządne pieniądze, dzięki którym utrzymywał swoją rodzinę.

Niestety, mówiło się, że nie udźwignął ciężaru popularności i popadł w uzależnienia. Aktor przez lata zmagał się z uzależnieniem od narkotyków. Na szczęście to już przeszłość. 

Najnowszy wywiad gwiazdy "Kevina samego w domu" wskazuje na to, że dziś ma się on już dużo lepiej. Culkin przede wszystkim lekko się zaokrąglił, dzięki czemu sprawiał wrażenie zdrowszego. Do tego był schludnie ubrany, miał przycięte, czyste, zadbane włosy i był ogolony. 

ZOBACZ ZDJĘCIA>>>>

W wywiadzie z Jimmy'm Fallonem aktor wspomniał o najdziwniejszych plotkach, jakie go spotkały. Wszystkie dotyczyły jego... śmierci. 

Czy wszystko u ciebie w porządku? - usłyszał pewnego dnia w słuchawce od agenta.

Telewizja CNN podawała wówczas, że Culkin nie żyje.

To zdarza się jakoś dwa razy do roku. Ludzie chcą mnie zabić - żartował aktor.

Na szczęście ostatnie zdjęcia i wypowiedzi aktora wskazują jednak na to, że najgorsze ma już za sobą.

MM

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.