"Rolnik szuka żony" to program, którego scenariusza nie da się do końca przewidzieć. Małgosia i Piotr są bardzo zadowoleni z dokonanego wyboru i już padły pierwsze deklaracje, Karol znalazł nową miłość, a Mikołaj dokonał poważnej decyzji. Szczęście uśmiechnęło się także do Zbyszka, który poznał nową kobietę.
Karol
Karol, który nie wybrał żadnej z kandydatek, skontaktował się z dziewczyną, która wysłała do niego list. Nie ukrywał, że Jagoda zrobiła na nim ogromne wrażenie i jest nią zauroczony. Doszło do spotkania, które było bardzo romantyczne. Karol stwierdził, że to jest przeznaczenie.
Jedno za drugim tęskni. Poznajemy się podczas rozmowy, więc jeśli się chce z kimś rozmawiać, to chyba coś jest na rzeczy. Jestem bardzo szczęśliwy, że pojawiła się Jagoda. Czas pokaże, co z tego będzie - wyznał z tajemniczym uśmiechem.
Ich znajomość ciągnie się od dwóch miesięcy. Jak na razie deklarują, że coś między nimi jest i zależy im na sobie. Podczas spotkania podjęli także temat dzieci, co świadczy o tym, że rolnik wreszcie trafił na odpowiednią dla siebie kobietę.
Piotrek
Piotrek zaprosił Kasię do domu, kiedy była u niego jeszcze jedna kandydatka, i nie ukrywał, że coś do niej czuje. Ich związkowi kibicuje rodzina kobiety, która ciepło przyjęła Piotrka podczas odwiedzin. Na powitanie padli sobie w ramiona i pocałowali się. Mama Kasi stwierdziła, że jest on kandydatem na męża dla jej córki.
Nasza znajomość się rozwija - wyznał rolnik.
Podczas rozmowy wyszło na jaw, że spodobał się on Kasi od pierwszego momentu. Gdy tylko zobaczyła jego wizytówkę, poczuła, że może być dla niej kimś ważnym.
Ja u niego mogę mieć jedną funkcję. Funkcję żony - stwierdziła Kasia.
Bliscy kobiety wróżą Piotrkowi i Kasi wspólną przyszłość. Sądząc po tym, jak się zachowują w swoim towarzystwie, jest to bardzo prawdopodobne.
Zbyszek
Rolnik Zbyszek nie wybrał żadnej z zaproszonych kobiet. Na pytanie, co słychać, odpowiedział ze śmiechem:
Dobrze, wszystko dobrze. Może tylko pogoda nie taka i mam zaległości.
Wyznał też, że jest osoba, z którą rozmawia. Jak na razie potrzebuje czasu, ale ma nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Ona szuka wad u mnie. Brunetka, bardzo ładna - zdradził. - Myślałem, że będzie to inaczej wyglądało z dziewczynami. Luźniej. Ale wszyscy wiemy, jak było - dodał.
Nie ma kontaktu z kobietami, które zaprosił. Jedynie z Iwoną wymienił kilka wiadomości, ale kontakt się urwał. Fani programu mają nadzieję, że i jemu wreszcie się ułoży i tajemnicza adoratorka da mu szczęście.
Mikołaj
Mikołaj od samego momentu podjęcia decyzji miał rozterki. Nie był do końca przekonany, czy dokonał odpowiedniego wyboru, dlatego nie pojechał do Teresy.
Gdy panie wyjechały, byłem w dyskomforcie. Postanowiłem nie jechać do Teresy. Lepiej było przeciąć wcześniej, niż szukać atrakcji, a potem powiedzieć, że nie - wyznał.
Kobieta powiedziała, że było jej smutno i żałuje, że to ją wybrał.
Dzisiaj zamykam tę kartę tych trzech kandydatek i oczekuję na listy - wyznał Mikołaj ze śmiechem.
Jak widać i on będzie szukać dalej.
Małgosia
Małgosia od samego początku nie ukrywała, że Paweł jest jej faworytem. Podczas wizyty u niego w domu została ciepło przyjęta. Rodzina mężczyzny stwierdziła, że bardzo do niego pasuje, a babcia zauważyła, że rolniczka się po prostu zakochała. I wszystko na to wskazuje, bo para nie szczędziła sobie czułości i nie mogli przestać się dotykać. Podjęli też decyzję o wspólnym zamieszkaniu u niej w domu.
O tym, czy stworzone pary przetrwają, dowiemy się w najbliższym czasie. Komu kibicujecie?
AW