Popek (a właściwie Paweł Mikołajuw) stał się znany w Polsce dzięki Gangowi Albanii - formacji muzycznej, którą założył. Przez długi czas kontrowersyjny raper nie mógł wrócić do kraju. Wszystko przez problemy z prawem, które zaczęły się wiele lat temu. Ścigany był listem gończym, a przez jedną z poważniejszych sytuacji wystosowano za nim nawet europejski nakaz aresztowania, co uniemożliwiało mu opuszczenie Wielkiej Brytanii.
Popek w końcu jednak wrócił do kraju i ma się całkiem nieźle. Co jakiś czas jest o nim głośno. Ostatnio zapowiedział, że zostanie politykiem. Teraz okazuje się, że zobaczymy go w obsadzie 2. sezonu "W rytmie serca". Serial Polsatu cieszy się sporą popularnością. Produkcja zdecydowała więc o kontynuacji, a zdjęcia do kolejnej serii kręcone są już teraz.
Obecność Popka w serialu potwierdziła nam osoba z produkcji. Na razie nie wiadomo, w kogo dokładnie wcieli się raper. Jak donosi "Super Express", ma się pojawić w jednym odcinku, ale niewykluczone, że zagości na dłużej.
Zagra kluczową dla głównych bohaterów postać - dodaje źródło tabloidu.
Ponoć skandalista zgodził się na propozycję Polsatu, bo... bardzo podoba mu się Barbara Kurdej-Szatan, która gra tam główną rolę.
Będziecie oglądać?
JT