Wśród gwiazd które pojawiły się na premierze jesiennej ramówki Polsatu, była również Barbara Kurdej-Szatan. Gra ona w nowym serialu stacji, "W rytmie serca". Aktorka dzieli teraz swój czas między TVP a Polsat, co wzbudziło wiele kontrowersji i plotek.
Na premierze ramówki, gwiazda serialu "M jak miłość" chciała zaskoczyć swoim ubiorem. Udało się. Czy pozytywnie? Niekoniecznie.
Zachowywała się dość dziwnie, wymachując swoją fioletową torebką, która niespecjalnie pasowała do reszty stylizacji. Czarny top z jednym rękawem to już niemodny przeżytek, który na dodatek był wyszywany cekinami, co na myśl przywodziło raczej imprezę sylwestrową lub dyskotekę, a nie elegancką galę. Do tego spodnie, których odcień był inny niż reszta stylizacji i wyraźnie odcinał się od reszty stroju.
Jedyne co nam się podoba, to naturalny makijaż, który podkreśla urodę aktorki. Postawiła też na naturalną fryzurę. To dobrze, jej włosy bronią się same.
SW
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!