Małgorzata Kożuchowska po odejściu z "M jak miłość" nie zrezygnowała z pracy w serialach. Aktorka gra obecnie w bardzo lubianej przez widzów "Drugiej szansy". Ilona Łepkowska, "królowa polskich seriali i dawna koleżanka z pracy Kożuchowskiej" nie ma najlepszego zdania o TVN-owskim serialu, jak również ścieżce zawodowej dawnej Hanny Mostowiak.
Małgosię bardzo lubię. Ale szkoda mi jej, powiem szczerze. Angażowaliśmy ją do "M jak miłość" jako aktorkę teatralną, jedną z ulubionych aktorek Jerzego Jarockiego. Serial w pewnym momencie zaczął jej ciążyć. I ja to rozumiałam. Rozumiem też, że gdy była w ciąży, przestała grać w teatrze, ale mam wrażenie, że ona już teraz nie chce do tego teatru wrócić. Gra kolejny sezon "Drugiej Szansy", choć to próba wyciskania cytryny, w której nie ma już kropli soku - powiedziała Łepkowska w "Show".
Małgorzata Kożuchowska, która już przegotowuje się do premiery 4. sezonu "Drugiej szansy", w rozmowie z serwisem Przeambitni.pl odpowiedziała Łepkowskiej z dużą klasą, choć słowa jakby nieco cedziła przez zęby.
Poczekajmy na czwarty sezon, niech widzowie ocenią, ile soku jest jeszcze w tej cytrynie – mówi Kożuchowska.
Są tu jacyś widzowie "Drugiej szansy"? Myślicie, że jest w tej cytrynie jeszcze trochę soku?
ZI