Marina Łuczenko-Szczęsna i Sara Boruc kontynuują swoje niekończące się wakacje. Obecnie koleżanki "po fachu" bawią się na Mykonos. Relaksują się na plaży, stołują w najlepszych restauracjach, a wszędzie towarzyszy im hit wakacji. Nie mamy jednak na myśli "Despacito".
Gdy tylko Marina usłyszała lecące w radio "Shape of You" Eda Sheerana, od razu wyciągnęła telefon i zaczęła śpiewać. Po chwili dołącza do niej "przyszywana siorkaa" - jak napisała o Boruc - i jej córki. Fani wylewnie komentowali film Mariny.
Prawdziwa przyjaźń!
Bardzo miło się ciebie słuchało.
Piękny głos!
W komentarzach pojawiły się też sprowadzające obie panie na Ziemię.
Fajnie się bawicie, ale jak wrócicie z wakacji może nie być demokracji - napisał jeden z fanów.
WAGsy nie przejęły się jednak szczególnie i wróciły do zabawy.
SW