Małgorzata Kożuchowska jest królową krótkich włosów, które układa na różne sposoby. To na jej fryzurach wzoruje się wiele Polek. Niestety, jej najnowszy eksperyment trzeba uznać za nieudany. Na pokazie Dawida Wolińskiego aktorka zadebiutowała w nowym uczesaniu, które dodało jej lat i odjęło uroku.
Szkoda, bo gdyby nie fryzura, Kożuchowska wyglądałaby naprawdę świetnie. Czarna asymetryczna sukienka prezentowała się na niej idealnie, a dodatki - bogata biżuteria, niebieskie szpilki i torebka Saint Laurent o wartości 6 tysięcy złotych - doskonale podkreśliły piękno aktorki.
Kożuchowska tuż przed wielkim wyjściem pochwaliła się metamorfozą na Facebooku. Fani byli podzieleni. Choć część osób twierdziła, że nowa fryzura prezentuje się świetnie i że "ładnemu we wszystkim ładnie", pozostali nie mieli litości.
Tragedia. Jakiś fejk. To chyba 1999 rok.
Wygląda okropnie. Jakby miała 60 lat.
Absolutnie to nie Pani stylizacja. Jakieś 10 lat więcej. Dobrze musiałam się przyjrzeć, żeby Panią rozpoznać
Śliczna jesteś, Małgosiu, ale ta fryzurka Ci nie pasuje, osobiście lubię Cię w tradycyjnej fryzurce, ale o gustach się nie dyskutuje - czytamy.
A co Wy sądzicie o nowej fryzurze Kożuchowskiej? Zagłosujcie w naszej sondzie!
MK