Anna Starmach kiedyś słynęła z długich, bujnych włosów, które w grudniu 2015 roku postanowiła skrócić do ramion. Teraz zdecydowała się na jeszcze krótszą fryzurę, a efektami metamorfozy pochwaliła się na Instagramie na zdjęciu bez makijażu.
Z #lekkimlokiem i #usmiechem za to #bezmakeupu! - napisała.
Choć w komentarzach nie brakowało komplementów, jednej z fanek nie spodobał się jeden szczegół w jej naturalnym wyglądzie. Co mianowicie? Bujne brwi.
O matko... Jakie brwi. Soczyste
W obronie jej brwi stanęła jednak cała armia internautów, odpowiedziała także sama Starmach.
Lepsze gęste brwi niż cienkie kreski namalowane kredką.
Jakie piękne brwi. Zazdroszczę.
Też uważam, że masz super brwi :) - mówili inni.
Bardzo lubię moje brwi! :) - odpisała internautce.
Wiadomo też, co zainspirowało Starmach do zmiany fryzury. Celebrytka kilka godzin później zjawiła się na długo wyczekiwanym pokazie mody marki Bizuu, gdzie nowe cięcie i ułożenie włosów mogliśmy oglądać w pełnej krasie. Starmach miała na sobie czarną, krótką sukienkę z modnym ostatnio motywem gwiazdek. Od jej zgrabnych nóg wręcz nie można było oderwać wzroku.
Jak Wam się podoba?
MK