Doda wygrała wczoraj w sądzie ze swoim byłym partnerem Emilem Haidarem, który zażądał zwrotu pierścionka zaręczynowego, sukienki oraz torebki. "Eks musi ponieść koszty od przegranego procesu, więc podzielimy się po połowie" - napisała w oświadczeniu Rabczewska. Tego dnia ewidentnie świętowała swój, kolejny już, triumf.
Gwiazda uwielbia podkreślać swe kobiece wdzięki, co wychodzi jej raz lepiej raz gorzej. Tym razem postawiła na imponującą, czarną kreację. Głęboki dekolt wyeksponował jej biust, a wycięcie w okolicach talii i baskinka podkreśliły szczupłą sylwetkę. Stylizację dopełnił czarny kapelusz i klasyczne szpilki. Efekt? Zdecydowanie trudno było koło niej przejść obojętnie.
Na pochwałę zasługuje zwłaszcza prosta fryzura w postaci związanych włosów w koński ogon i świetlisty makijaż.
A jak Wam się podoba Doda w takim wydaniu? Zagłosujcie w naszej sondzie!
AW