Mikołaj Krawczyk słynie z tego, że jego stylizacje są wręcz perfekcyjnie dopasowane do stylu aktualnych wybranek serca. Tak też jest teraz. Po rozstaniu z Agnieszką Włodarczyk aktor porzucił skórzane kurtki i podarte dżinsy. Zdecydował zamienić je na na bardziej oficjalne stroje. Na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu pojawił się w towarzystwie Sylwii Juszczak i zaprezentował się w eleganckim garniturze. Nie jest to jednorazowa zmiana, bo jak zapowiedział, postanowił dorosnąć. W rozmowie z "Party" przyznał, że:
Posłuchałem rad kilku mądrych osób, poza tym sam doszedłem do tego, że trzeba się skupić na tym, co najważniejsze, czyli rodzinie i pracy - czytamy w magazynie.
To podobno związek z Sylwią Juszczak przyczynił się do zmiany w jego sposobie myślenia. Aktorka sama jest matką i podobnie jak Krawczyk ma dwójkę synów z poprzedniego związku, Nataniela i Vincenta. Sama więc wie, jak ważna jest obecność ojca w życiu dzieci.
A wy, co sądzicie o metamorfozie Krawczyka?
AW